Apelują w sprawie zbrodni

Wybitni intelektualiści piszą do władz o pilne działania na rzecz wyjaśnienia obławy augustowskiej

Publikacja: 20.01.2013 21:00

Po kwietniowym apelu w Gibach prezydent obiecał pomoc

Po kwietniowym apelu w Gibach prezydent obiecał pomoc

Foto: Agencja Wschód/Reporter, Michał Kość m.k. Michał Kość

Naukowcy, intelektualiści i wybitne autorytety apelują do prezydenta Bronisława Komorowskiego o podjęcie działań w celu wyjaśnienia kulisów obławy augustowskiej.

Obławę na osoby podejrzewane o współpracę z polskim podziemiem niepodległościowym na Suwalszczyźnie wojska sowieckie, wspierane przez rodzimych komunistów, przeprowadziły w lipcu 1945 r. Aresztowano wówczas ponad 7 tys. osób, więcej niż 600 zaginęło bez wieści. Na podstawie odtajnionych przez Rosję szyfrogramów liczbę zamordowanych żołnierzy prokuratorzy IPN szacują na 1100 osób. Podejmowane do tej pory przez rodziny ofiar próby wyjaśnienia całej sprawy jak dotąd nie przyniosły rezultatu.

Inicjatywa listu zrodziła się w Instytucie Studiów Politycznych PAN, podpisali się pod nim m.in. Zbigniew Bujak, prof. Norman Davies, prof. Antoni Dudek, prof. Jerzy Holzer, prof. Marcin Kula, prof. Zdzisław Najder, Małgorzata Niezabitowska, prof. Andrzej Nowak, Agnieszka Romaszewska-Guzy, prof. Wojciech Roszkowski, prof. Aleksander Smolar, prof. Jadwiga Staniszkis, prof. Dariusz Stola, prof. Edmund Wnuk-Lipiński.

„Czujemy się w obowiązku zaapelować do Władz RP o podjęcie działań na najwyższym szczeblu zmierzających przynajmniej do ujawnienia przez Rosję pełnej listy Ofiar i miejsca Ich spoczynku. Chodzi o przekonanie naszych sąsiadów, że ów gest humanitarny i poszukiwanie prawdy nie są obliczone na psucie stosunków polsko-rosyjskich, lecz na ich poprawę i budują korzystny dla Rosji jej wizerunek i w Polsce, i w Europie" – napisali wybitni przedstawiciele świata nauki, kultury i mediów.

– List ma oprócz celów zadeklarowanych w samym tekście po raz kolejny przypomnieć o największej, wciąż niewyjaśnionej powojennej zbrodni komunizmu – mówi „Rz" Agnieszka Romaszewska-Guzy (wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i dyrektor telewizji Biełsat), jedna z sygnatariuszek listu.

Przeczytaj: APEL Do Najwyższych Władz Rzeczypospolitej Polskiej

Sygnatariusze listu proponują, by pod patronatem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego powstał jakiś centralny pomnik upamiętniający ofiary obławy augustowskiej. Wskazują, że taka inicjatywa polskich władz przyczyniłaby się do godnego upamiętnienia tych ofiar komunistycznej zbrodni. – To sprawa ważna i dla Polski, i szczególnie ważna dla Suwalszczyzny. Tam ludzie mają krewnych, sąsiadów, którzy zostali zabrani z otoczonych wiosek przez Smiersz i nigdy nie wrócili. W PRL strzeżono tej tajemnicy pilnie. Prawie 600 ludzi rozmyło się, jakby nigdy nie żyli. I do dziś wciąż za mało w tej sprawie przebija się do publicznej świadomości – mówi Romaszewska-Guzy. W kwietniu ubiegłego roku w Gibach (na pograniczu polsko-litewskim) prezydent Komorowski spotkał się z rodzinami ofiar obławy. W odpowiedzi na petycję, by wsparł poszukiwanie prawdy o obławie augustowskiej, zobowiązał się, że „zrobi, co w jego mocy". Na razie deklaracja Komorowskiego nie poskutkowała wymiernymi działaniami.

W listopadzie 2012 r. IPN zaapelował po raz kolejny o pomoc do wszystkich osób, które mogłyby coś wiedzieć o losach zaginionych w trakcie obławy. Chodzi m.in. o los 514 osób narodowości polskiej uznanych za Litwinów, które – jak wynika z meldunku gen. Abakumowa, naczelnika Głównego Zarządu Kontrwywiadu Smiersz do Ławrientija Berii, szefa NKWD – przekazano do NKWD Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.

Naukowcy, intelektualiści i wybitne autorytety apelują do prezydenta Bronisława Komorowskiego o podjęcie działań w celu wyjaśnienia kulisów obławy augustowskiej.

Obławę na osoby podejrzewane o współpracę z polskim podziemiem niepodległościowym na Suwalszczyźnie wojska sowieckie, wspierane przez rodzimych komunistów, przeprowadziły w lipcu 1945 r. Aresztowano wówczas ponad 7 tys. osób, więcej niż 600 zaginęło bez wieści. Na podstawie odtajnionych przez Rosję szyfrogramów liczbę zamordowanych żołnierzy prokuratorzy IPN szacują na 1100 osób. Podejmowane do tej pory przez rodziny ofiar próby wyjaśnienia całej sprawy jak dotąd nie przyniosły rezultatu.

Pozostało 80% artykułu
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem