Z tym ostatnim na tyle ścisła, że przed śmiercią Probus zdecydował się zapisać Głogowczykowi księstwo wrocławskie (pozostałą część – Kraków – dostał Przemysł II).
Głogowczyk musiał walczyć o te ziemię z Henrykiem Brzuchatym i wygrał. Wprawdzie nigdy nie opanował samego Wrocławia, ale do 1294 roku zdołał opanować większość Śląska i narzucić swoją zwierzchność pozostałym książętom. W 1296 roku, po śmierci Przemysła II, miało miejsce wydarzenie, które zaważyło na dalszej polityce Głogowczyka. Otóż w 1290 Przemysł, na wypadek swojej bezpotomnej śmierci, scedował swoje prawa do Wielkopolski właśnie na księcia głogowskiego.
W 1296 roku w Krzywiniu spotkali się Henryk Głogowczyk i Władysław Łokietek, którzy podzielili między siebie wielkopolskie dziedzictwo Przemysła. Jednak już rok później rozpoczęła się rywalizacja obu książąt o władzę w Wielkopolsce. Początkowo Głogowczyk odnosił sukcesy – udało mu się nawet na krótko zająć Poznań, jednak szybko został wyparty przez Łokietka. Prawdziwym zwycięzcą okazał się Wacław czeski, któremu udało się zobowiązać Władysława do złożenia mu hołdu (układ w Klęce w 1299 roku). W tej sytuacji dumni Małopolanie przepędzili Łokietka i zaprosili na tron poznański Wacława, który koronował się na króla Polski.
W tym czasie w tytulaturze Głogowczyka pojawia się określenie „spadkobierca Królestwa” (heres Regni), co potwierdza koronacyjne ambicje księcia. Po upadku czeskich rządów w Polsce Głogowczykowi udało się opanować większość Wielkopolski, jednak do przygotowywanej ostatecznej rozprawy z Łokietkiem nie doszło – Henryk zmarł w 1309 roku.