Reklama
Rozwiń

Temu panu dziękuję

Nie zamierzam czytać nowej książki Jana Tomasza Grossa. Wystarczy mi, że przeczytałem poprzednią. Bo faktu, że była ona z założenia kłamliwa, można dowieść – jak to mówił pewien mądry rabin – stojąc na jednej nodze.

Publikacja: 06.01.2008 20:16

Przy wszystkich lukach w naszej wiedzy na temat tego, co się stało w Jedwabnem, wiemy na pewno, że jednego dnia wymordowano praktycznie całą żydowską ludność tego miasteczka. Gross twierdzi uparcie, że było to wynikiem pogromu, spontanicznego wybuchu nienawiści zamieszkałych tam Polaków, którzy po prostu pewnego dnia postanowili pozbyć się swych żydowskich sąsiadów.

W XX wieku zdarzyło się wiele pogromów i są one dość dobrze zbadane przez historyków. Co wiadomo ponad wszelką wątpliwość: odsetek zabitych rzadko przekraczał w nich 20 proc. zaatakowanych. To zrozumiałe – jeśli napaść miała charakter spontaniczny, zawsze pozostawały jakieś drogi ucieczki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego