Największą miejscowością turystyczną w tej części wybrzeża jest Ayvalik. Oprócz ruin Troi – dawnego strażnika Hellespontu, czyli Dardaneli – zachowały się tu mury i budowle sławnego Pergamonu. Dla znawców historii wojen to również okolica słynna z wielkiej i krwawej bitwy między Turkami a aliantami zachodnimi stoczonej podczas pierwszej wojny światowej na półwyspie Gallipoli.
„Teraz są pola uprawne tam, gdzie kiedyś była Troja” („Iam seges est ubi Troia fuit”) – tak pisał już Owidiusz. Dziś również, choć od czasów Schliemanna miejsce to przyciąga setki tysięcy turystów z całego świata, mury starożytnych umocnień na wzgórzu Hisarlik otaczają falujące zboża.
Niepozorne ruiny – ukryte w archeologicznych odkrywkach poniżej powierzchni gruntu – mogą niektórych rozczarować. Ale nie tylko miłośnicy Homera i greckich mitów, stojąc na kryjącym mury Ilionu skalistym pagórku wznoszącym się nad rozległą równiną Troady, przeżyją tu niecodzienne wzruszenia. Zapomniany przez wieki zakątek północno-zachodniej Turcji, odległy 20 km od najbliższego większego miasta Canakkale, to ziemia, po której stąpali Agamemnon, Achilles i Hektor. Największa zachowana budowla z dziewięciu istniejących tu kolejno warownych osad to wschodni mur z bramą zniszczonej przez trzęsienie ziemi Troi VI (poprzedzającej spaloną przez Achajów Troję Priama) – liczący ponad 300 m długości, 6 m wysokości i 4 m grubości. Z tego samego okresu pochodzi okazały dom kolumnowy, najciekawszy z odkopanych budynków mieszkalnych. Atrakcja turystyczna dla wszystkich, niezależnie od wieku, to makieta konia trojańskiego, do której można wejść.