Nagła śmierć króla

Znamy rękę, która zadała Filipowi śmiertelny cios, ale kto mógł nią pokierować

Publikacja: 15.02.2008 00:36

Nagła śmierć króla

Foto: BRIDGEMAN ART LIBRARY, AKG/EAST NEWS, R.K.

Red

Przed wyprawą na Persję Filip musiał jeszcze rozwiązać konflikt wewnątrz własnej rodziny. Jego powodem był rozpad małżeństwa z pierwszą żoną Olimpias, matką Aleksandra, która wyjechała do ojczystego Epiru i namawiała swego brata, epirockiego króla Aleksandra, do wystąpienia przeciwko mężowi. W tle była kwestia następstwa macedońskiego tronu. Naturalnym kandydatem był Aleksander walczący u boku ojca pod Cheroneą i zarządzający państwem podczas jego nieobecności, ale Olimpias obawiała się, że najmłodsza żona Filipa Kleopatra da mu męskiego potomka, co zniweczy jej dynastyczne plany.

Aby przeciąć te knowania, Filip zaoferował szwagrowi z Epiru rękę swej (i Olimpias!) córki Kleopatry. Na uroczystości ślubne w 336 r. p.n.e. Olimpias nie przybyła. Zjawił się natomiast syn Aleksander. Oficjalnie dokonało się pogodzenie ojca z synem.

Do teatru w Ajgaj wkraczał Filip, mając u swego boku dwóch Aleksandrów, syna i szwagra (a zarazem zięcia). Tuż przed wejściem posłał obydwu przodem. Gdy wchodził do teatru, zbliżył się do niego Pauzaniasz, jeden z członków siedmioosobowej gwardii przybocznej (somatophylakes). Nagle wyciągnął sztylet i śmiertelnie ugodził nim Filipa w klatkę piersiową. Król skonał na miejscu. Pauzaniasz rzucił się do ucieczki, ale potknął się i nie dotarł do przygotowanych zawczasu wierzchowców.

Dopadło go trzech somatophylakes: Leonnatos, Perdikkas i Attalos. Zamachowiec zginął na miejscu. O zorganizowanie ataku oskarżono synów Aeroposa – Hieromenesa, Arrabajosa i Aleksandra z Lynkestis. Dwóch pierwszych zgładzono.

Okoliczności śmierci Filipa budzą wiele wątpliwości. Zacznijmy od motywów zabójcy. W „Żywocie Aleksandra” Plutarch stwierdza ogólnikowo, że „Pauzaniasz, doznawszy zniewagi za sprawą Attalosa i Kleopatry i nie otrzymawszy zadośćuczynienia za swą krzywdę, Filipa zamordował”. Więcej informacji o „krzywdzie” Pauzaniasza podaje w „Bibliotece historycznej” Diodor: „(Pauzaniasz) był bardzo przystojny, został więc ulubieńcem Filipa. Zauważył jednak, że król darzy uczuciem jeszcze kogoś innego, zresztą też mającego imię Pauzaniasz. Rozgniewany, obrzucił swego rywala wyzwiskami, tamten zaś, choć srodze zelżony, zachował milczenie. Nie ścierpiał jednak obrazy i zapowiedział jednemu ze swych przyjaciół, co uczyni. Kiedy kilka dni potem doszło do bitwy z Illirami, ów rywal stanął nieosłonięty przy królu i zginął przeszyty pociskami, które w niego godziły.

Całą tę sprawę rozgłosił Attalos. Zaprosił Pauzaniasza na ucztę, spoił go winem i potem wydał poganiaczom mułów na zabawę. Chłopak, straszliwie sponiewierany i cierpiący, poskarżył się królowi, a ten wprawdzie się zżymał, wolał jednak nie wadzić się z Attalosem jako krewnym młodej Kleopatry. Zresztą w owym czasie bardzo go potrzebował i już wyznaczył dowódcą wyprawy do Azji. Z drugiej jednak strony Filip chciał też ułagodzić słuszny gniew i ból Pauzaniasza, toteż ofiarował mu wspaniałe dary i awansował w szeregach straży przybocznej. Ale to wszystko wcale nie uśmierzyło żalu poszkodowanego. Pragnął on za wszelką cenę wziąć pomstę nie tylko na Attalosie, który go skrzywdził, ale także na królu, który nie ukarał krzywdziciela”.

Znamy rękę, która zadała Filipowi śmiertelny cios, ale zastanawiamy się nad tym, kto mógł nią pokierować. Wcześnie pojawiły się plotki, że prawdziwi winowajcy stali bardzo wysoko. „Wina tego – powiada Plutarch – spadła jednak przeważnie na Olimpias. Ona to miała rozgniewanego młodzieńca podburzać i nawet zagrzewać. Ale i Aleksandra nie minął ząb oszczerstwa”.

Nie znamy wszystkich kulis zabójstwa Filipa II. Zrządzeniem losu znamy natomiast miejsce jego ostatniego spoczynku. W latach 1977 – 1978 grecki archeolog Manolis Andronikos dokonał niezwykłego odkrycia. W Werginie (starożytne Ajgaj) odnalazł trzy groby królewskie. Jeden z nich zidentyfikował jako grób Filipa. Odnaleziono w nim skremowane kości mężczyzny w średnim wieku. Ustalono, że należą one do osobnika od 35 do 55 lat (Filip II zginął w 46. roku życia). Na czaszce były ślady rany, która mogła być odpowiedzialna za ślepotę jednego oka, a Filip 18 lat przed śmiercią stracił oko. W grobie znaleziono ponadto dwie nierówne nagolennice (lewa była o 3,5 cm krótsza od prawej i miała nieco inny kształt) – to kolejna poszlaka, że mamy do czynienia z rzeczami należącymi do Filipa, który kulał wskutek rany odniesionej na polu bitwy. W przedsionku grobowca złożono szczątki kobiety – być może Kleopatry, ostatniej żony Filipa II. Ta identyfikacja jest jednak hipotetyczna i ma równie wielu zwolenników co przeciwników.

Przed wyprawą na Persję Filip musiał jeszcze rozwiązać konflikt wewnątrz własnej rodziny. Jego powodem był rozpad małżeństwa z pierwszą żoną Olimpias, matką Aleksandra, która wyjechała do ojczystego Epiru i namawiała swego brata, epirockiego króla Aleksandra, do wystąpienia przeciwko mężowi. W tle była kwestia następstwa macedońskiego tronu. Naturalnym kandydatem był Aleksander walczący u boku ojca pod Cheroneą i zarządzający państwem podczas jego nieobecności, ale Olimpias obawiała się, że najmłodsza żona Filipa Kleopatra da mu męskiego potomka, co zniweczy jej dynastyczne plany.

Pozostało 87% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy