Teby potraktował bardziej surowo, zmieniając ich ustrój polityczny i osadzając w mieście macedońską załogę. Wszystkie państwa greckie oprócz Sparty weszły w skład sojuszu, który uczynił Filipa naczelnym wodzem. Utworzony w 337 r. p.n.e. Związek Hellenów (zwany też Korynckim od miasta, w którym zawarto traktat) nie naruszał ustroju polis. Stanowił jednak instrument panowania nad nimi.

Filipowi zależało bowiem na wystąpieniu wraz z Grekami i w ich imieniu przeciwko Persji.

Zachowała się inskrypcja zawierająca tekst traktatu korynckiego: „Przysięgam na Zeusa, Słońce, Posejdona, Atenę, Aresa, na wszystkich bogów i na wszystkie boginie. Dotrzymam pokoju i nie złamię układów zawartych z Filipem Macedońskim. Nie podniosę broni na szkodę nikogo, kto trwa przy przysięgach ani na ziemi, ani na morzu. Nie zagarnę w wojnie ani też żadnym innym sposobem lub podstępem miasta, twierdzy lub portu tych, co należą do wspólnoty pokoju. Nie obalę panowania Filipa ani jego potomków. Nie obalę tego ustroju, jaki miało każde państwo, składając przysięgę pokoju, i nie pozwolę na to nikomu w miarę sił moich. Nie uczynię sam niczego przeciw tym układom ani też nie pozwolę na to nikomu. Jeśliby zaś ktoś postępował niezgodnie z układami, udzielę poszkodowanym pomocy, gdy tylko o tym zawiadomią. Kiedy Rada Związku postanowi, będę walczył przeciw każdemu, kto by złamał ten pokój powszechny”.