Określenie „sybirak“ (będące kolokwializmem) występuje przede wszystkim w dwóch znaczeniach. W Rosji nazywa się tak mieszkańców Syberii, którzy nie należeli do tubylczych plemion i narodów azjatyckich. Sybirakami byli więc wolni przybysze z europejskiej części imperium rosyjskiego i ich potomkowie. W rzeczywistości wielu z nich to potomkowie zesłańców lub uciekinierów, którzy chronili się przed ścigającym ich prawem lub prześladowaniami, na przykład religijnymi. Natomiast w Polsce sybirakami przyjęło się nazywać tych wszystkich Polaków, którzy byli zesłani i przymusowo osiedleni na Syberii (zesłani na Sybir), skąd pewna część nie wracała. Oprócz zesłańców na Syberię trafiali również dobrowolni przesiedleńcy.
Na Syberii Polacy znaleźli się pierwszy raz jako jeńcy wojenni w pierwszej połowie XVII wieku. Jednak właściwa historia polskich sybiraków zaczyna się po rozgromieniu konfederatów barskich w 1768 r. Na mocy specjalnego ukazu Katarzyna II zesłała za Ural co najmniej 5 tys. osób, które zwalniano dopiero w latach 1773 – 1781. Kolejne fale zesłania z powodu uczestnictwa w spiskach, powstaniach, konspiracji (m.in. spisek Józefa Zaliwskiego i sprzysiężenie patriotyczne Szymona Konarskiego) miały miejsce w latach 30. i 40. XIX wieku. Najwięcej Polaków trafiło na Syberię w wyniku klęski powstania styczniowego (lata 1863 – 1867). Oblicza się, że zesłano wtedy 16,8 tys. powstańców oraz 1,8 tys. towarzyszących im osób.
W ostatnim dwudziestoleciu XIX wieku zsyłani byli głównie uczestniczy nielegalnego ruchu rewolucyjnego. Od początku XX wieku liczba zesłańców nieznacznie, ale systematycznie rosła. Wśród nich byli ludzie skazani przez sądy oraz wygnani z kraju w drodze decyzji administracyjnej. Część ukarano dodatkowo pracą katorżniczą i więzieniem, co zwykle było przejściowe. W 1910 r. na Syberii przebywało od 48 tys. do 52 tys. Polaków. Oprócz zesłanych z powodów politycznych trafiali tam ludzie, którzy popełniali przestępstwa pospolite, ale wśród masy Rosjan i innych narodowości imperium polscy kryminaliści stanowili nie więcej niż promil. Większość sybiraków wróciła albo w czasie I wojny światowej, albo po wojnie do II Rzeczypospolitej. Niektórzy pozostali i stali się Sybirakami w rosyjskim znaczeniu.
Zesłania epoki stalinowskiej często porównuje się z tymi z epoki carskiej. Można też spotkać się z poglądem, że system stalinowski był kontynuacją carskiego. Jest to podejście całkowicie błędne. Rosyjski system był – choć nie od początku – obudowany prawnie i administracja więzień, katorgi i zesłania miała ograniczone uprawnienia, podczas gdy Gułag (czyli Gławnoje Uprawlenije Łagieriej) stanowił państwo w państwie (funkcjonariusze mogli samodzielne decydować nawet o rozstrzelaniu). W Rosji carskiej system był łagodniejszy i represje stopniowo ograniczano, tymczasem sytuacja zesłańców w ZSRR pogarszała się w miarę zmian w kraju. Więźniowie polityczni w Rosji carskiej cieszyli się pewnymi przywilejami i w praktyce byli w lepszej sytuacji niż kryminaliści; w czasach radzieckich było odwrotnie.
Represje stalinowskie lat 30. XX wieku dotykały ludzi rozmaitych narodowości. Masowe zsyłki Polaków zaczęły się po 17 września 1939 r. i obejmowały różne grupy społeczne, zwłaszcza tę, która z racji pełnionego zawodu lub uczestnictwa w wojnie nosiła broń. Trwały też deportacje całych rodzin, trudno jednak obliczyć, ile osób trafiło na Syberię, a ile na inne tereny należące do Gułagu. Po wielu aresztowanych ginął wszelki ślad i ciągle jeszcze trwają próby oszacowania liczby ofiar – tych, co na Syberii zmarli, i tych, którym udało się przeżyć.