Wszystko zaczęło się w polskim sztetl

Głównym celem Ben Guriona stało się spowodowanie emigracji Żydów do Palestyny i utworzenie po dwóch tysiącleciach wolnego, niezależnego państwa żydowskiego

Publikacja: 15.04.2008 00:52

Wszystko zaczęło się w polskim sztetl

Foto: Rzeczpospolita

Zanim David Ben Gurion odbył wyprawę życia do Erec Izrael, czyli do Ziemi Obiecanej, posługiwał się nazwiskiem David Josef Grun. Urodził się w 1887 roku w Płońsku. Ojciec – Avigdor Grun – był syjonistą, prawnikiem i nauczycielem hebrajskiego. Oczywiście wśród uczniów był także jego syn. W wieku 11 lat został on okrutnie doświadczony przez los – zmarła jego matka Scheindel.

Młody David – prawdopodobnie wzorując się na ojcu – zapisał się do socjaldemokratyczno-syjonistycznej organizacji Poalej Syjon. W krótkim czasie stał się bardzo znanym działaczem w polskiej, i nie tylko polskiej, diasporze.

Głównym celem Ben Guriona stało się spowodowanie emigracji Żydów do Palestyny i utworzenie po dwóch tysiącleciach wolnego, niezależnego państwa żydowskiego. To były bardzo śmiałe plany jak na ówczesne czasy, jednak Ben Gurion miał pomysł, jak je zrealizować.

W 1906 roku wyemigrował do Palestyny, gdzie pomagał przy zakładaniu organizacji Haszomer. Była to zbrojna formacja konna działająca głównie w Galilei, której głównym zadaniem była obrona osadników żydowskich przed napadami ze strony Arabów. To właśnie z tej organizacji wyłoniła się później Hagana – główna siła militarna podziemnego jeszcze wówczas Izraela.

Kolejnym krokiem do utworzenia nowego państwa była praca na roli i „oswajanie” pustyni. Zajęcie to cieszyło się wtedy wielkim szacunkiem. Kładziono wówczas silny nacisk na rozwój fizyczny i intelektualny Żydów. Utożsamianie się z nową rzeczywistością polegało także na zmianie nazwiska z tego, którym posługiwano się w diasporze, na hebrajskie. I tak David Josef Grun oficjalnie został Davidem Ben Gurionem.

W 1912 roku przyszły premier wyruszył na studia do Stambułu, skąd jednak został wydalony za działalność syjonistyczną. Rodzinę założył w Stanach Zjednoczonych, gdzie poznał swoją żonę Paulę.

Po pewnym czasie zaciągnął się do Legionu Żydowskiego Armii Brytyjskiej i dotarł z powrotem na Bliski Wschód. Od tego momentu działania związane z utworzeniem Izraela przybrały na sile i rozwinęły się na niespotykaną skalę.

David Ben Gurion był nie tylko wizjonerem, ale przede wszystkim tytanem pracy, który mocno wierzył w celowość swoich działań. Ten niezwykle pogodny człowiek wiódł skromne, wręcz ascetyczne życie, czym budził powszechny szacunek i sympatię. Dzięki temu oraz niebywałym zdolnościom przywódczym i organizacyjnym mógł zrealizować dzieło swojego życia, czyli państwo stworzone przez Żydów i dla Żydów.

W 1920 roku został członkiem Światowej Organizacji Syjonistycznej, następnie przewodniczącym Histadrutu (Organizacji Robotników Żydowskich w Ziemi Izraela) i przewodniczącym prezydium Agencji Żydowskiej w Palestynie. 14 maja 1948 roku odczytał deklarację niepodległości jako premier rządu tymczasowego.

Wkrótce nowo powstałe Państwo Izrael zostało zaatakowane przez wszystkie sąsiadujące z nim państwa arabskie. Rozgorzała pierwsza wojna o niepodległość. Żydzi zwyciężyli i to wtedy pierwszy raz świat przekonał się o fenomenie i niespotykanej sile tego małego państewka.Po wojnie odbyły się wybory parlamentarne, w wyniku których Ben Gurion został premierem stałego rządu.

Przyczynił się do powstania Partii Pracy, a później do tzw. Listy Państwowej. Aż sześciokrotnie był wybierany na urząd premiera. W 1957 roku został raniony w Knesecie przez psychicznie chorego mężczyznę.W wieku 77 lat wraz ze swoją żoną osiedlił się w kibucu Sde Boker w sercu pustyni Negew. Wiódł tam spokojne i skromne życie rolnika, w wielkim szacunku do przyrody i z dala od politycznego zgiełku. Zmarł 1 grudnia 1973 roku.

W jego domu w Tel Awiwie urządzono muzeum. Jest w nim imponująca biblioteka z wieloma polskimi książkami. Imieniem tego wielkiego człowieka (choć był niewielkiego wzrostu) nazwano główny międzynarodowy port lotniczy w Tel Awiwie.A wszystko zaczęło się w polskim sztetl Płońsk…

Zanim David Ben Gurion odbył wyprawę życia do Erec Izrael, czyli do Ziemi Obiecanej, posługiwał się nazwiskiem David Josef Grun. Urodził się w 1887 roku w Płońsku. Ojciec – Avigdor Grun – był syjonistą, prawnikiem i nauczycielem hebrajskiego. Oczywiście wśród uczniów był także jego syn. W wieku 11 lat został on okrutnie doświadczony przez los – zmarła jego matka Scheindel.

Młody David – prawdopodobnie wzorując się na ojcu – zapisał się do socjaldemokratyczno-syjonistycznej organizacji Poalej Syjon. W krótkim czasie stał się bardzo znanym działaczem w polskiej, i nie tylko polskiej, diasporze.

Pozostało 85% artykułu
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem