Kazimierz Wielki rozszerza statut kaliski na całe królestwo

Obejmujący w 1333 r. po śmierci swego ojca Władysława Łokietka tron polski Kazimierz Wielki odziedziczył co prawda cenny tytuł królewski i koronę, lecz królestwo, którym przyszło mu władać, dalekie było jeszcze od pełnego zjednoczenia.

Publikacja: 21.04.2008 06:47

Kazimierz Wielki rozszerza statut kaliski na całe królestwo

Foto: Rzeczpospolita

W jego rękach pozostawały Małopolska i Wielkopolska połączona kujawsko-brzeskim „pomostem” szarpane lokalnymi partykularyzmami. Nie spali również wrogowie zewnętrzni – pretensje do polskiego tronu zgłaszali czescy Luksemburgowie, ciągle otwarty pozostawał konflikt z zakonem krzyżackim. By skonsolidować państwo i zapewnić mu bezpieczeństwo wewnętrznie i zewnętrznie, Kazimierz musiał przeprowadzić szereg głębokich przemian – zarówno w sferze polityki zagranicznej, jak i stosunków prawnych, ekonomicznych, kulturalnych i militarnych. Głębokich to znaczy również kosztownych – zamienianie Polski drewnianej w murowaną nie odbyło się za darmo. Samo wykupienie od Luksemburczyków praw do tronu polskiego kosztowało gigantyczną kwotę 20 tysięcy kop groszy praskich.Ważną rolę w realizacji królewskich projektów odgrywali żydowscy poddani Kazimierza.

Król włożył wielki wysiłek, by zwiększyć wpływy do królewskiego skarbca z tytułu różnego rodzaju podatków, danin, opłat i innych świadczeń. Usprawnienie ściągalności tych wszystkich zobowiązań wymagało zatrudnienia specjalistów, którzy byli w stanie zapewnić ich sprawne egzekwowanie. A tych musiał przede wszystkim szukać wśród żydowskich bankierów i kupców. Mimo że za czasów Kazimierza fiskus działał wzorowo i do królewskiego skarbu płynął potok gotówki, król niejednokrotnie zmuszony był do zapożyczania się u żydowskich bankierów. Zapewne nie bez znaczenia w podjęciu decyzji o oddaniu ważnych sfer życia gospodarczego kraju w ich, a nie inne ręce odegrały doświadczenia ojca Kazimierza, króla Łokietka z mieszczanami niemieckimi Krakowa. To właśnie przybysze z Zachodu występowali przeciwko jego władzy. Co prawda otwarty bunt, na którego czele stanął miejscowy wójt Albert (1311 – 1312), Łokietek krwawo stłumił, a same miasto przykładnie ukarał, jednak przekonanie o braku lojalności niemieckiego patrycjatu pozostało.

Mimo że za czasów Kazimierza fiskus działał wzorowo i do królewskiego skarbu płynął potok gotówki, król niejednokrotnie zmuszony był do zapożyczania się u żydowskich bankierów

Żydzi takich problemów nie stwarzali. W przypadku jakiejś (czysto hipotetycznej) próby buntu czy rewolty, z racji niechrześcijańskiego wyznania i pozycji w społeczeństwie, nie mogli liczyć na poparcie ze strony innych stanów. Również, w przeciwieństwie do krakowskich Niemców, nie mieli szansy na pomoc i wsparcie z zewnątrz. Jako „słudzy skarbu” byli całkowicie zależni od woli monarchy. Tylko on dawał im gwarancję prowadzenia praktycznie nieskrępowanej działalności gospodarczej i pomnożenia kapitałów przy okazji pożyczek, a przede wszystkim ochronę na wypadek antysemickich wystąpień.

Sam król również pożyczał pieniądze od swego żydowskiego bankiera. Z tych powodów Kazimierz Wielki wspierał osadnictwo żydowskie na ziemiach pozostających pod jego władzą, powierzał im odpowiedzialne urzędy i stanowiska, oddawał w ich ręce cła, myta i kopalnie, obdarzał przywilejami. Faworyzowanie Żydów, przede wszystkim kosztem niemieckiego mieszczaństwa, było więc całkowicie przemyślaną, konsekwentnie prowadzoną polityką

Fundamentem pozycji Żydów w Polsce do rozbiorów były kolejne przywileje Kazimierza Wielkiego nadawane wyznawcom religii mojżeszowej. W pierwszym z nich, nadanym 9 października 1334 r., król potwierdził przywilej kaliski swego dziada Bolesława Pobożnego dla Żydów wielkopolskich. Następnie przywilejem generalnym (ogólnopolskim) z 1364 r. rozszerzył ważność zapisów Statutu kaliskiego na obszar całego Królestwa Polskiego.

Przywilejem generalnym (ogólnopolskim) z 1364 r. Kazimierz Wielki rozszerzył ważność zapisów statutu kaliskiego na obszar całego Królestwa Polskiego

W przywileju tym znalazły się powtórzone za statutem zapisy dające Żydom prawo nieskrępowanego trudnienia się handlem i lichwą oraz gwarancje bezpieczeństwa osobistego oraz poszanowania miejsc kultu i cmentarzy. Chcąc chronić wyznawców religii mojżeszowej przed niczym nieuzasadnionym ciąganiem po sądach, pozywający musiał przedstawić jednego świadka Żyda. Gdy zaś padało oskarżenie o mord rytualny, żydowskich świadków musiało być aż trzech. Jednocześnie Kazimierz nie zapomniał o ochronie interesów swych chrześcijańskich poddanych. Król określił wysokość maksymalnego oprocentowania pożyczek – od jednej grzywny (liczącej 48 groszy) maksymalnie można było tygodniowo naliczyć „procent” w wysokości 1 grosza (w Wielkopolsce) lub pół grosza (w Małopolsce). Co dawało w skali roku odpowiednio 108 i 54 proc. lichwiarskiego zysku. Czyli nadal bardzo dużo.

Przywilej generalny Kazimierza Wielkiego był później potwierdzany przez kolejnych polskich władców do upadku Rzeczypospolitej. Był on swego rodzaju konstytucją polskich Żydów, a przede wszystkim gwarancją ich praw.

Rafał Jaworski, historyk, pracuje w filii Akademii Świętokrzyskiej w Piotrkowie Trybunalskim, redaktor „Mówią wieki”

W jego rękach pozostawały Małopolska i Wielkopolska połączona kujawsko-brzeskim „pomostem” szarpane lokalnymi partykularyzmami. Nie spali również wrogowie zewnętrzni – pretensje do polskiego tronu zgłaszali czescy Luksemburgowie, ciągle otwarty pozostawał konflikt z zakonem krzyżackim. By skonsolidować państwo i zapewnić mu bezpieczeństwo wewnętrznie i zewnętrznie, Kazimierz musiał przeprowadzić szereg głębokich przemian – zarówno w sferze polityki zagranicznej, jak i stosunków prawnych, ekonomicznych, kulturalnych i militarnych. Głębokich to znaczy również kosztownych – zamienianie Polski drewnianej w murowaną nie odbyło się za darmo. Samo wykupienie od Luksemburczyków praw do tronu polskiego kosztowało gigantyczną kwotę 20 tysięcy kop groszy praskich.Ważną rolę w realizacji królewskich projektów odgrywali żydowscy poddani Kazimierza.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście