Korzenie klęski

W pierwszej połowie XIII wieku władca muzułmański miał tylko dwie możliwości rekrutacji efektywnie walczącej armii. Pierwszą było nająć któreś ze zislamizowanych niearabskich plemion koczowniczych lub półkoczowniczych, np. Turków lub Kurdów.

Publikacja: 25.04.2008 05:01

Korzenie klęski

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

Red

Było to rozwiązanie proste ale obarczone ryzykiem, że wódz najemników prędzej czy później stanie się władcą. Drugie rozwiązanie wydawało się z pozoru bezpieczniejsze. Należało kupić młodych i zdrowych niewolników – z konieczności niemuzułmanów (muzułmanin nie może być niewolnikiem innego muzułmanina). Potem trzeba ich było skoszarować i poddać surowej dyscyplinie, aby otrzymywało się wojowników idealnych – pozbawionych plemiennych, rodowych, wyznaniowych, rodzinnych czy koteryjnych powiązań, które mogłyby osłabić ich lojalność wobec władcy. Słowem, sprawnych i bezwzględnie posłusznych: mameluków. O tym, że wszystkie te zalety były złudą, świat muzułmański przekonał się zaledwie kilka lat przed upadkiem Bagdadu: w 1250 roku gwardia mamelucka ostatniego ajjubidzkiego sułtana Egiptu pozbawiła swego pana władzy i życia, obierając nowego sułtana z własnego grona. Od tej pory Egipt stał się znany jako Państwo Mameluków.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama