Szturmak z szerokim gardłem

Garłacz to ręczna broń palna mająca charakterystyczną, rozszerzającą się u wylotu lufę. Przypomina trochę lejek.

Aktualizacja: 15.05.2008 20:12 Publikacja: 14.05.2008 13:25

Infografika Norbert Suchorzewski

Infografika Norbert Suchorzewski

Foto: Rzeczpospolita

W powszechnym przekonaniu taki kształt miał rozpraszać ładunek śrutu. W rzeczywistości lejkowate rozszerzenie lufy ułatwiało ładowanie garłacza, a także... działało odstraszająco na przeciwnika. Jeden ze znawców dawnego uzbrojenia uważa, że szeroki otwór wylotowy „był przerażający dla tych, przeciwko którym był skierowany. Byli oni przekonani, że nie ma ucieczki przed wystrzałem”. Broń doskonale sprawdzała się w starciach na małą odległość, dlatego chętnie używano jej do obrony osobistej (np. podczas podróży, kiedy trzeba się było obronić przed rozbójnikami grasującymi na gościńcach). Garłaczy chętnie używali także piraci – broń była idealna przy abordażu. Ładowano ją śrutem lub tzw. siekańcami, czyli drobnymi kawałkami ołowiu. Tutaj należy sprostować kolejną obiegową opinię, uważa się bowiem, że z garłaczy strzelano w zasadzie czym popadnie: gwoździami, kawałkami metalu, nawet szkłem. To błędne przekonanie, gdyż tego typu pociski szybko zniszczyłyby lufę broni.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama