Reklama
Rozwiń

Królestwo utopione w błocie

Rankiem 29 sierpnia Ludwik wyprowadził armię z obozu i rozstawił w dolinie, którą z jednej strony zamykał Dunaj, a z drugiej pagórek, na którym znajdowały się oddziały Sulejmana.

Publikacja: 03.07.2008 13:42

Królestwo utopione w błocie

Foto: bridgeman art library

Szyki węgierskie z obawy przed oskrzydleniem były rozrzedzone. Wojsko podzielono na dwie kolumny. Pierwszą dowodzili Pal Tomori, arcybiskup Kalocsa, oraz Jerzy Zapola, brat Jana. Drugą komenderował królowi.

Praktycznie przez cały dzień wrogie armie stały naprzeciwko siebie, nie podejmując żadnych działań. Węgierskim dowódcom zdrowy rozsądek podpowiadał, że atak na liczniejszego i zajmującego korzystniejszą pozycję przeciwnika jest szaleństwem. Z kolei sułtan nie miał zamiaru opuszczać pagórka. Po południu część możnych zaczęła przekonywać króla, że do bitwy już nie dojdzie i czas najwyższy zwijać szyki i wracać do obozu. Jednak ten uległ podszeptom Pala Tomoriego, który chciał atakować. Rozkazy zostały wydane, a w dolinie gromko odezwały się węgierskie trąby.Na ich dźwięk zareagowali Turcy. Armia sułtana zaczęła powoli schodzić do doliny. Na widok nieprzeliczonych szeregów przeciwnika prawnuk zwycięzcy spod Grunwaldu miał… zemdleć.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego