Według mitologii inkaskiej założycielem państwa był Manca Capac, syn Słońca, ale dogmat o boskim pochodzeniu dynastii ogłosił zapewne rządzący w XV wieku pierwszy historyczny władca inkaski Pachacutec, by usankcjonować podboje.
Królowie zwani Sapa Inka byli otaczani boską czcią. Usługiwał im zastęp żon i konkubin, armia dworaków złożona z członków rodziny i arystokracji oraz zwykła służba. Rządzili twardą ręką rozległymi i różnorodnymi terytoriami, które łączyła pajęczyna wspaniałych dróg i mostów. Ułatwiały one przewóz towarów oraz sprawne przerzucanie armii w zagrożone miejsca. Elitę władzy w imperium prócz Inki stanowili możni, urzędnicy, kapłani oraz wojownicy. W zasadzie prawo do tronu mieli wszyscy synowie panującego. Jak fatalne miało to skutki, okazało się po śmierci jedenastego Inki Huayna Capaca, kiedy to doszło do bratobójtczej wojny domowej pomiędzy jego synami Huascarem i Atahualpą. Po śmierci władcy dbano, by jego zwłoki zostały zmumifikowane. Mumia „mieszkała” w królewskim pałacu, przysługiwała jej służba i majątek.
Długi był panteon inkaskich bóstw. Najważniejszym był Inti – Słońce. To jemu poświęcono wielką świątynię Słońca (Coricancha) w Cuzco. Silny był także kult Viracochy – Stwórcy, oraz Inti Illapy – Pioruna, pana grzmotu, błyskawic i deszczu. Inkowie oddawali cześć fetyszom zwanym huaca, którymi mogły być zarówno elementy przyrody, jak i budowle. W ich intencji składano liczne ofiary, także z ludzi.