Spodziewano się dużych zysków i dlatego starających się o koncesję było wielu, a jednym z nich – Leopold Kronenberg. Konflikt między Blochem a stryjem jego żony wybuchł ze zdwojoną siłą. Nie przebierano w środkach, żeby pozbyć się konkurencji. Kronenberg, aby skompromitować Blocha, zamówił u Józefa Ignacego Kraszewskiego książkę. „Roboty i prace. Sceny i charaktery współczesne” pisane były w odcinkach i drukowane w prasie warszawskiej, a w 1875 r. ukazały się w formie książkowej. Przedstawiony w niej czarny charakter Płocki to Bloch, książę Werndorf zaś odpowiadać miał Kronenbergowi i był postacią zdecydowanie pozytywną. Bloch walczył o to, aby grupa Kronenberga nie miała w planowanym przedsięwzięciu większych korzyści od pozostałych akcjonariuszy. I walkę tę przegrał. Zarząd kolei utrzymał zasady podziału przyszłych zysków niekorzystne dla mniejszości akcjonariuszy. Kronenberg triumfował i zachęcony tym usiłował jeszcze pokrzyżować Blochowi plany zorganizowania Towarzystwa Południowo-Zachodnich Dróg Żelaznych.
W 1874 r. syn Kronenberga Stanisław złożył w Petersburgu ofertę kupna akcji kolei Brzesko-Kijowsko-Odeskiej za ogromną kwotę 8 mln rb. Suma była niebagatelna, ale Kronenberg nie docenił Blocha. Możni protektorzy Blocha spowodowali, że kilka miesięcy później Stanisław Kronenberg usłyszał od rosyjskiego ministra skarbu odmowę. Nie wystarczyła więc gotówka. Ważniejsze były odpowiednie kontakty Blocha nad Newą. Towarzystwo Południowo-Zachodnich Dróg Żelaznych powstało w 1878 r. i zarządzało liniami kolejowymi Brześć – Kijów, Brześć – Grajewo i Kijów – Odessa. Idea utworzenia takiego konsorcjum dojrzewała w rosyjskich sferach gospodarczych od kilku lat. Blochowi już na początku lat 70. udało się pozyskać większość akcji tych linii. Zrealizował plan utworzenia Towarzystwa i został jego prezesem.
Ostatni akt konfliktu między Blochem a Kronenbergiem rozegrał się przy okazji starania się obydwu antagonistów o koncesję na Kolej Iwangorodzko-Dąbrowską, która połączyć miała Dęblin i Staropolski Okręg Przemysłowy z Dąbrową Górniczą (Zagłębie Dąbrowskie). Ważne gospodarczo znaczenie tej kolei i spodziewane z tego powodu zyski spowodowały, że także o tę koncesję starało się wielu chętnych, wśród nich Bloch. Proponowana przez niego trasa miała biec od Dęblina do Dąbrowy, z odnogami z Bzina do Ostrowca i Koluszek. Wstępna decyzja o powierzeniu budowy Blochowi zapadła w 1876 r. Pomimo to do rywalizacji stanął Kronenberg i zaproponował ofertę korzystniejszą cenowo. Rozgorzała walka, w której używano metod nie zawsze uczciwych. Choroba Kronenberga wpłynęła na jego decyzję o „wycofaniu się z gry”, a po jego śmierci w 1878 r. nic już nie mogło zagrozić pozycji Blocha. Jedna z najdłuższych w kraju kolei (ok. 462 km) otwarta została w 1885 r.