Urodzony w Brodach, wnuk gdańskiego krawca Abrahama. Poznajemy go w roku 1957 jako przywódcę grupy chłopców, dla których urządza pokazy pirotechniczne w starej cegielni, gdzie zgromadził ogromne ilości amunicji z czasów II wojny światowej.

Choć jako Żyd nieuczęszczający na lekcje religii bywa obiektem docinków i wyzwisk ze strony rówieśników, imponuje im swoimi niezwykłymi umiejętnościami. Hipnotyzuje zwierzęta, potrafi chodzić boso po rozżarzonych węglach, wreszcie – co nie bez znaczenia – świetnie gra w piłkę nożną. Jakby tego było mało, w chwilach transu, w jaki wpada przy dziwnej, orientalnej muzyce, zaczyna mówić w nieznanym języku, a na koniec lewituje ponad powierzchnią podłogi.

Nie bez racji posądzany jest o nadprzyrodzone możliwości, ale otacza go aura tajemniczości, mało kto wie o nim cokolwiek, a on sam przyjaźni się jedynie z dziewczynką o imieniu Elka. To ona zostanie znaleziona nieprzytomna kilka dni po tajemniczym zniknięciu Dawidka. Prowadzący narrację powieści szkolny kolega niezwykłego chłopca powtarza, że „Dawidkowe królestwo jest nie z tego świata”.

Powieść Pawła Huellego przeniósł na ekran w 2000 roku Wojciech Marczewski. W postać Dawidka wcielił się Andrzej Basiukiewicz.