Kilka dni temu prokurator IPN zdecydował o podjęciu zawieszonego w latach 60. śledztwa „w sprawie zbrodni rozstrzeliwania i wieszania więźniów obozu w Cieplicach Śląskich" przez funkcjonariuszy gestapo i SS w czasie wojny. Z informacji, których udzielił nam naczelnik wrocławskiego pionu śledczego Konrad Bieroń, wynika, że celem śledztw jest ustalenie okoliczności popełnionych przestępstw przez niemiecki personel oraz danych ofiar. Prokurator będzie chciał skompletować listę personelu. – Jeżeli ktoś z wartowników jeszcze żyje, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej – dodaje śledczy. Nie jest to wykluczone, gdyż pion śledczy IPN poprosił Interpol o ustalenie adresów SS-manów, którzy urodzili się w latach 20. XX w., część z nich jeszcze żyje. Prokurator Bieroń apeluje do osób, które mają wiedzę na temat popełnianych zbrodni w tym obozie, np. bliskich ofiar, lub posiadają dokumenty, o kontakt z pionem śledczym IPN we Wrocławiu (ul. Długosza 48).