Moc złotego pióra

Moim wstępnym źródłem do poznania byli naturalnie „Trzej muszkieterowie”, co nie dziwota, bo wielki francuski historyk Marc Bloch powiedział ongi, że wszyscy namiętni czytelnicy Aleksandra Dumasa to historycy in spe

Publikacja: 08.08.2008 03:05

Moc złotego pióra

Foto: AKG/East News

Oczywiście prawdziwego Dumasa, albowiem niemałą część jego dorobku wyprodukowali niskopłatni „murzyni pióra”. Jednak to nie tyczy „Trzech muszkieterów” i porywającego oblężenia La Rochelle, gdzie nasi bohaterowie popisują się niesłychaną brawurą w bastionie św. Gerwazego. Może młodszym czytelnikom chowanym na fantasy i Sapkowskim warto przypomnieć ich sylwetki. No to lecę: Przodem idzie najstarszy hrabia de La Fere, wielki pan z Berry, szlachetny do szpiku kości melancholik alkoholik (rozsmakowany zwłaszcza w winie hiszpańskim), a pod płaszczem muszkietera skrywa straszną tragedię miłosną. To Atos.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama