Początek XVIII wieku stanowi kres lontowego muszkietu, który przez niemalże 150 lat dominował na polu walki.
Karabin skałkowy godnie zastąpił muszkiet na następne prawie 150 lat.
Zamek skałkowy nie był jednak wynalazkiem XVIII wieku, znano go już znacznie wcześniej. Rola zamków dawnej broni palnej, w przeciwieństwie do współczesnej, ograniczała się do wywołania zapłonu powodującego wystrzał.
W zamku lontowym służył do tego tkwiący w szczękach kurka lont, w kołowym – metalowe kółko trące o piryt, w skałkowym – niewielki krzemień uderzający w krzesiwo. Forma kurka, w którym ów krzemień był umocowany, a także sposób współdziałania krzesiwa z pokrywą panewki, na której znajdował się potrzebny do wywołania zapłonu proch, były odmienne, dlatego rozróżnia się kilka typów tego zamka. Najdoskonalszą formę uzyskał w połowie XVII wieku we Francji i ochrzczony został zamkiem typu francuskiego. Wkrótce rozpowszechnił się na całą Europę i stał się konstrukcją wzorcową. Krzesiwo połączone było z pokrywą panewki i odpowiednio wyprofilowane, s-kształtny kurek napędzany był sprężyną umieszczoną po wewnętrznej stronie blachy zamkowej. Oś kurka miała orzech z zacięciami (jak w kuszy), na który działała sprężyna główna (kurkowa), natomiast w zacięcia wchodził zaczep dźwigni spustowej napędzanej oddzielną sprężyną. Napinanie było dwustopniowe: najpierw następowało tzw. półnapięcie umożliwiające podsypanie prochu na panewkę, odciągnięcie do końca zaś powodowało gotowość do oddania strzału. Lufy karabinów skałkowych i amunicja do nich nie różniły się zasadniczo od muszkietowych, osiągi i celność nadal zatem pozostawiały wiele do życzenia. Nowością były gotowe ładunki, czyli odmierzona miarka prochu wraz z kulą. Przyrządy celownicze pozostały rachityczne i składały się najczęściej jedynie z muszki, rzadziej z prymitywnego przeziernikowego celownika. Mimo że kolba nabrała już kształtów zbliżonych do współczesnych, broń wciąż była stosunkowo niewygodna w użyciu.
Jest jeszcze jeden wynalazek, który wywiera przemożny wpływ na sposób wojowania – bagnet, nieodłączny towarzysz karabinu skałkowego. Ciekawe, że to właśnie on jest sprawcą największej rewolucji, która na zawsze zmienia oblicze piechoty. Przez cały wiek XVI i XVII kluczową rolę na polu bitwy odgrywały oddziały piechoty składające się z żołnierzy uzbrojonych w długie piki i strzelców. Z czasem i zależnie od pola walki proporcje jednych i drugich ulegały zmianom, podobnie jak broń (kusze, rusznice, wreszcie arkebuzy i muszkiety), jednak zasadniczy schemat był stały. Pika służyła z początku do rozstrzygających uderzeń (do połowy XVI wieku), potem jej rola ograniczyła się przede wszystkim do zabezpieczania muszkieterów przed atakiem kawalerii.