Śmierć dla szmalcowników

Przestępcy dokonujący wymuszeń w okresie do jesieni 1941 r. to „szantażyści”. W okresie tym okupacyjne prawo niemieckie nie przewidywało kary śmierci dla Żydów przebywających poza gettem.

Publikacja: 22.09.2008 11:18

Szantażyści wybierali co prawda swoje ofiary według klucza rasowego, ale zdawali sobie jednocześnie sprawę, że w razie aresztowania szantażowanemu groziła co najwyżej kara grzywny lub aresztu.

Sytuacja uległa radykalnej zmianie po wprowadzeniu w życie rozporządzenia o karze śmierci dla Żydów opuszczających getto. Tym samym rozporządzeniem zapowiedziano karę śmierci dla Polaków udzielających wsparcia ukrywającym się poza gettem Żydom. Przestępcy, którzy od jesieni 1941 r. zajmowali się tropieniem Żydów („szmalcownicy”), robili to z pełną świadomością, że w razie denuncjacji ich ofiary czeka pewna i bezapelacyjna śmierć. Dlatego właśnie szmalcowników należy zaliczyć do grona współuczestników zbrodni Holokaustu. Szmalcownictwem trudniły się zorganizowane gangi, nierzadko w mieszanym etnicznie składzie: Polak, Niemiec, Żyd.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama