Atak na „encyklopedystów”

W latach 50. i 60. Polsce Ludowej nie przedstawiano zagłady Żydów jako samodzielnego i wyjątkowego wydarzenia. Przeciwnie, została ona potraktowana jako część hitlerowskiej ludobójczej polityki.

Publikacja: 13.10.2008 10:05

Na terenie byłego obozu Auschwitz-Birkenau upamiętnienia i symbolika żydowskie były w cieniu symboliki polskiej i międzynarodowej. Sam obóz jeszcze w 1947 roku został oficjalnie ogłoszony pomnikiem męczeństwa narodu polskiego i innych narodów. Stopniowo zanikała świadomość, że ofiarami obozu byli w przygniatającej większości Żydzi. Dlatego też treść hasła „obozy koncentracyjne hitlerowskie” w VIII tomie „Wielkiej encyklopedii” PWN, jaki ukazał się w połowie 1966 roku, władze potraktowały wręcz jako prowokację, ale też pretekst do rozgrywki politycznej. Nie od razu jednak. Sprawa hasła stała się elementem nagonki antysemickiej, jaka rozpoczęła się po wybuchu wojny izraelsko-żydowskiej w czerwcu 1967 r. Zasadniczą krytykę wzbudził podział hitlerowskich obozów na obozy koncentracyjne i obozy zagłady. Autor hasła napisał, zgodnie z prawdą, że wśród ofiar tych ostatnich było 99 proc. Żydów, 1 proc. Cyganów i inni. W tabeli podano liczbę ofiar poszczególnych obozów zagłady (5,7 mln, dziś przyjmuje się liczbę 2,7 mln). Była to niewątpliwie próba zwrócenia uwagi na przemilczaną zagładę Żydów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama