Skrzypek, który podbił Polskę

Fenomen autentycznego i życzliwego zainteresowania kulturą żydowską w Polsce – i zmiany stosunku do Żydów w ogóle – co obserwowaliśmy już w latach 80., wynikał z kilku przyczyn.

Publikacja: 20.10.2008 07:51

„Skrzypek na dachu” w ujęciu artysty plastyka Marka Szyszko – wedle inscenizacji w warszawskim Teatr

„Skrzypek na dachu” w ujęciu artysty plastyka Marka Szyszko – wedle inscenizacji w warszawskim Teatrze Żydowskim

Foto: Rzeczpospolita, MS Marek Szyszko

Red

Wystąpiły one jednocześnie, choć ich charakter był różny. Najważniejsze były oczywiście przewartościowania ideowe, które spowodował w świadomości polskiego społeczeństwa Jan Paweł II, jednoznacznie potępiając antysemityzm i własnym przykładem prowadząc Polaków do porozumienia ze „starszymi braćmi”.

Spore znaczenie miała też istotna rola, jaką w ruchu solidarnościowym odegrali rodacy o żydowskim pochodzeniu. Dążyli do wspólnego celu z milionami Polaków i dzielili ich los, czasem bardzo dramatyczny.

Ale nie do przecenienia są też dwa wydarzenia kulturalne. Oto w latach 80. zaczęły się nareszcie ukazywać tłumaczenia dzieł Isaaca Bashevisa Singera, który Nagrodę Nobla uzyskał w końcu poprzedniej dekady. „Dwór”, „Spuściznę” czy „Szatana w Goraju” czytała wtedy cała młoda inteligencja, wymieniając się tymi książkami i dyskutując o nich.

I to wszystko uzupełnił film „Skrzypek na dachu”, najpierw oglądany na wideo podczas prywatnych pokazów, które łączyły grupy przyjaciół i sąsiadów, potem – ale jeśli dobrze pamiętam, dopiero pod sam koniec owego dziesięciolecia – emitowany w telewizji. Kto go dziś nie zna?

Emisje telewizyjne ściągają przed ekrany kolejne pokolenia wielbicieli Tewjego, a teatry jak Polska długa i szeroka pokazują własne inscenizacje. Zdaje się, że pierwszy był Teatr Muzyczny w Gdyni, a potem słynny musical widzieliśmy w Warszawie, Chorzowie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu...

Takie melodie, jak „Słońce wschodzi i zachodzi” czy „Gdybym był bogaty”, słuchamy w radiu, z własnych nagrań, a nawet na weselach. Albo i sami nucimy. Ha, gdybym był tak bogaty, ile razy to słyszałem...

Wystąpiły one jednocześnie, choć ich charakter był różny. Najważniejsze były oczywiście przewartościowania ideowe, które spowodował w świadomości polskiego społeczeństwa Jan Paweł II, jednoznacznie potępiając antysemityzm i własnym przykładem prowadząc Polaków do porozumienia ze „starszymi braćmi”.

Spore znaczenie miała też istotna rola, jaką w ruchu solidarnościowym odegrali rodacy o żydowskim pochodzeniu. Dążyli do wspólnego celu z milionami Polaków i dzielili ich los, czasem bardzo dramatyczny.

Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II
Historia
Krzysztof Kowalski: Cień mamony nad przeszłością
Historia
Wojskowi duchowni prawosławni zabici przez Sowietów w Katyniu będą świętymi
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku