Pismo „przechodnie”

Rozwój prasy żydowskiej w jidysz napotykał początkowo trudności.

Publikacja: 27.10.2008 06:45

Chaim Zelig Słonimski, wydawca tygodnika, przez pewien czas dziennika „Hacefira” („Świt” ew. „Jutrze

Chaim Zelig Słonimski, wydawca tygodnika, przez pewien czas dziennika „Hacefira” („Świt” ew. „Jutrzenka”)

Foto: Zbiory ŻIH

Red

Maskile (oświeceniowcy), dążący do polonizacji społeczeństwa żydowskiego, byli zdania, że temu może służyć prasa żydowska wydawana po polsku. Byli zdecydowanymi przeciwnikami „żargonu”. W końcu jednak doszli do wniosku, że jeżeli chcą dotrzeć do „prostego” czytelnika, powinni do niego przemawiać w jego języku, po żydowsku.

Inicjatywę wydawania takiego czasopisma podjął Hilel Gladsztern. Niepozbawiony pikanterii jest fakt, że właśnie Gladsztern, na łamach „Izraelity”, do niedawna sam nawoływał do zwalczania „nieszczęśliwego żargonu”, przyczyny „wstecznego kierunku, przeszkody tamującej rozwój cywilizacji”... Na łamach „Izraelity” wyłuszcza szczerze cel zakładanego w języku żydowskim pisma, które ma być, jak określa, „przechodnie” i „dopełniwszy swego zadania z godnością winno później ustąpić miejsca pismom w języku krajowym redagowanym”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama