Warto dodać, że w w austriackich mundurach walczyło kilka tysięcy galicyjskich Polaków, m.in. w 15. Pułku Piechoty z Tarnopola (X korpus), 40. Pułku Piechoty z Jasła (IX korpus), 58. Pułku Piechoty ze Stanisławowa (III korpus) i 5. Pułku Dragonów z Krakowa (dywizja jazdy Mensdorffa).
Przyczyn klęski Austriaków było kilka. Wojska Franciszka Józefa I były rozciągnięte na zbyt szerokim froncie, a oba skrzydła znalazły się za daleko od centrum. Szwankowała przez to współpraca między poszczególnymi korpusami. Ponadto odwody ulokowano za daleko od pierwszej linii. Zadziwiająca wydaje się postawa lewoskrzydłowej 1. Armii, która nie potrafiła się uporać z IV korpusem francuskim, wspieranym jedynie przez kawalerię i dywizję piechoty z III korpusu.
Nie tłumaczy tego nawet trudny teren. Prawe skrzydło, uderzając na Piemontczyków, jeszcze bardziej oddaliło się od Solferino. Cześć historyków w ogóle uznaje działania VIII korpusu Benedeka za odrębną bitwę. Co z tego, że zdobył on laur zwycięzcy, odnosząc lokalny sukces, skoro cała batalia została z kretesem przegrana...