Arsenał minionych wieków

Publikacja: 07.11.2008 08:35

Colt Army wz. 1860

Colt Army wz. 1860

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

[srodtytul]Colt[/srodtytul]

Ameryka była ojczyzną wielu genialnych konstruktorów broni, których wynalazki okazały się rewolucyjne, że wymienię Maxima, Browninga czy Samuela Colta. Ten ostatni uchodzi za twórcę rewolweru, a jego nazwisko stało się synonimem tej kategorii oręża. Pomysł z obrotowym bębnem, w którym umieszczano gotowe ładunki, zwiększając tym samym szybkostrzelność, nie był nowatorski. W XVII wieku wytwarzano np. rewolwerowe arkebuzy skałkowe. Koszty wyprodukowania były jednak tak ogromne, że nie mogło być mowy o ich upowszechnieniu; poza tym ówczesny poziom technologiczny nie mógł zapewnić efektywnego współdziałania poszczególnych elementów, a sam proces obsługi wydawał się mocno skomplikowany i czasochłonny. Milowym krokiem było wynalezienie zamka kapiszonowego, dzięki któremu znacznie uproszczono odpalanie nabojów. Najważniejszym dokonaniem Colta było zsynchronizowanie obrotowego bębna tak, że za każdym następnym odciągnięciem kurka na oś lufy naprowadzana była kolejna komora nabojowa znajdująca się w bębnie. Teraz wystarczyło tylko nacisnąć spust i następował wystrzał, po kolejnym ręcznym odciągnięciu kurka za pomocą kciuka broń ponownie była gotowa do strzału. Oczywiście była to jeszcze broń odprzodowa; do komór bębna wsypywano proch i wkładano kulę, a całość przybijano pobojczykiem. Każda komora zaopatrzona była w kominek, na który nakładano kapiszon; komór było sześć. Po oddaniu sześciu strzałów broń należało nabić ponownie. Pierwszym coltem używanym oficjalnie w amerykańskiej armii był Walker Model 1847. Ważąca prawie 2 kg broń miała kaliber 11 mm.

Ruchomy pobojczyk stanowił integralną część rewolweru, a bębna nie trzeba było zdejmować w celu naładowania, tak jak w pierwszym rewolwerze Colta, czyli pięciostrzałowym patersonie z 1836. Pod koniec lat 40. pojawił się słynny dragoon, a na początku 50. znacznie odchudzony model 1851 Navy („marynarski”) o kalibrze 9 mm. Stał się on punktem wyjścia dla rozpowszechnionego podczas wojny secesyjnej New Model Army 1860 o kalibrze 11 mm.

[srodtytul]Broń Unii[/srodtytul]

Przed wybuchem wojny amerykańska produkcja zbrojeniowa skoncentrowana była w stanach północnych, dlatego uzbrojenie żołnierzy Unii było bardziej jednolite, ale i tak używano bardzo wielu modeli broni długiej i krótkiej. W piechocie przeważały odprzodowe kapiszonowe karabiny produkowane w wytwórni Springfield: wzór 1861 i 1855, oba z lufami gwintowanymi, strzelające amunicją Minie. Poza tym używano starszych wzorów, jak 1842 z lufą gładką czy 1816 – przekonwertowany ze skałkowego na kapiszonowy. Obok nich występowały importowane angielskie enfieldy wzór 1853. Do wszystkich wymienionych karabinów stosowano tulejowe kłujące bagnety.

W całkiem dużej liczbie wykorzystywano też karabiny odtylcowe, przede wszystkim kapiszonowy Sharps New Model 1859 (13,2 mm), używany m.in. przez strzelców wyborowych Berdana. Broń powtarzalną na nabój scalony z magazynkami rurowymi stanowiły: karbin Henry, szesnastostrzałowy z magazynkiem pod lufą i zamkiem dźwigniowym oraz Spencer (14,2 mm) z magazynkiem siedmionabojowym w kolbie (w wersji piechotnej wprowadzony późno) i zamkiem blokowo-obrotowym. Kiepską renomę miał natomiast rewolwerowy karabin Colta.

Kawaleria używała oczywiście szabli, były to głównie wzory 1840 i 1860, o oprawie trzykabłąkowej, wierne kopie francuskiej dwudziestki dwójki. W 6. Pułku z Pensylwanii krótki bojowy epizod miały nawet lance. Klasyczne kawaleryjskie szarże zdarzały się jednak incydentalnie, dlatego wykorzystanie broni białej po obu stronach było znacznie ograniczone. Podstawowym uzbrojeniem konnych były rozmaite rewolwery – zwłaszcza colty i remingtony – oraz karabinki Sharps i Spencer.

Artyleria składała się z 12-funtowych „Napoleonów”, które stanowiły ostatnie ogniwo w rozwoju gładkolufowej artylerii i zostały wprowadzone we Francji w latach 50. Lufy tych armat były jeszcze spiżowe. Gwintowane były dziesięciofuntowe armaty Parrott (niezbyt udane) i najlepsze trzycalowe Ordnance Rifle; tych ostatnich Unia użyła w czasie wojny około 1000; strzelały walcowato-stożkowatymi pociskami.

[srodtytul]Zbrojownia konfederatów[/srodtytul]

Broń żołnierzy z Południa pochodziła z kilku źródeł. Jednym z nich były przedwojenne arsenały, które w chwili wybuchu konfliktu znalazły się na konfederackim terytorium. Stamtąd pochodziły regulaminowe karabiny kapiszonowe kilku wzorów, pistolety i rewolwery kapiszonowe oraz szable. Zapasy te nie mogły jednak pokryć zwiększonego zapotrzebowania, dlatego znaczną rolę odegrał import z Europy zarówno broni palnej, jak i białej. Były to zwłaszcza angielskie enfieldy 1853, ale duży procent stanowiły karabiny belgijskie, m.in. sztucery wzór 1842 z jataganowymi bagnetami, czy pewna liczba niezwykle precyzyjnych angielskich karabinów Whitworth; te ostatnie używane były przez strzelców wyborowych, którzy stosunkowo licznie wystąpili po obu stronach konfliktu. Niektóre egzemplarze broni wyposażono w celowniki optyczne.

Wśród rewolwerów znalazły się m.in. angielskie adamsy wyposażone w funkcję samonapinania. W ciągu trwania konfliktu uzyskiwano sporo oręża z państwowych manufaktur w Richmond i Fayetteville, ale na polach bitew pojawiła się także wielka ilość egzemplarzy wyprodukowanych w niedużych warsztatach, które po wybuchu walk zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu. Wytwarzano tam wzorowane na regulaminowych karabiny i karabinki kapiszonowe, ale także odtylcowe karabinki kawaleryjskie; pojawiła się również niezliczona ilość kopii rewolwerów Colta; np. niektóre konfederackie rewolwery można rozpoznać po mosiężnym, a nie stalowym szkielecie, który trudniej wyprodukować. Konfederaci nie gardzili oczywiście bronią zdobyczną, która stanowiła bardzo duży procent w ich arsenale; w MWP w Warszawie znajdują się regulaminowe springfieldy unionistów z przebitymi sygnaturami konfederackimi. Sprzęt artyleryjski obu stron był bardzo zbliżony, jednak południowcy borykali się z niedoborem amunicji, której nie mogli produkować w wystarczających ilościach.

[srodtytul]Colt[/srodtytul]

Ameryka była ojczyzną wielu genialnych konstruktorów broni, których wynalazki okazały się rewolucyjne, że wymienię Maxima, Browninga czy Samuela Colta. Ten ostatni uchodzi za twórcę rewolweru, a jego nazwisko stało się synonimem tej kategorii oręża. Pomysł z obrotowym bębnem, w którym umieszczano gotowe ładunki, zwiększając tym samym szybkostrzelność, nie był nowatorski. W XVII wieku wytwarzano np. rewolwerowe arkebuzy skałkowe. Koszty wyprodukowania były jednak tak ogromne, że nie mogło być mowy o ich upowszechnieniu; poza tym ówczesny poziom technologiczny nie mógł zapewnić efektywnego współdziałania poszczególnych elementów, a sam proces obsługi wydawał się mocno skomplikowany i czasochłonny. Milowym krokiem było wynalezienie zamka kapiszonowego, dzięki któremu znacznie uproszczono odpalanie nabojów. Najważniejszym dokonaniem Colta było zsynchronizowanie obrotowego bębna tak, że za każdym następnym odciągnięciem kurka na oś lufy naprowadzana była kolejna komora nabojowa znajdująca się w bębnie. Teraz wystarczyło tylko nacisnąć spust i następował wystrzał, po kolejnym ręcznym odciągnięciu kurka za pomocą kciuka broń ponownie była gotowa do strzału. Oczywiście była to jeszcze broń odprzodowa; do komór bębna wsypywano proch i wkładano kulę, a całość przybijano pobojczykiem. Każda komora zaopatrzona była w kominek, na który nakładano kapiszon; komór było sześć. Po oddaniu sześciu strzałów broń należało nabić ponownie. Pierwszym coltem używanym oficjalnie w amerykańskiej armii był Walker Model 1847. Ważąca prawie 2 kg broń miała kaliber 11 mm.

Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy