Robert E. Lee – gwiazda armii Konfederacji

Robert Edward Lee stał się wielką legendą amerykańskiej wojny domowej. Przyszły bohater Południa urodził się 19 stycznia 1807 roku w Wirginii.

Publikacja: 07.11.2008 09:04

Produkcja karabinów w zakładach w Springfield, litografia z lat 60. XIX w.

Produkcja karabinów w zakładach w Springfield, litografia z lat 60. XIX w.

Foto: bridgeman art library

Pochodził z arystokratycznej rodziny, która cieszyła się wielką estymą w rodzimym stanie. Ojciec Roberta – Henry „Light Horse Harry” Lee – był bohaterem amerykańskiej wojny o niepodległość, podczas której w stopniu pułkownika dowodził kawalerią kontynentalną.

W 1825 roku Lee junior wstąpił do akademii wojskowej w West Point. Szkołę ukończył z drugim wynikiem na roku. Oddelegowany w stopniu podporucznika do korpusu inżynierskiego prowadził prace fortyfikacyjne na Wschodnim Wybrzeżu, m.in. przy budowie Fortu Pulaski w Savannah.

Rozkwit kariery wojskowej Lee nastąpił podczas wojny amerykańsko-meksykańskiej (1846 – 1847). Jako oficer sztabowy nie unikał pola walki, aktywnie uczestnicząc w największych bitwach kampanii. Trzykrotnie awansowany, ranny podczas szturmu na twierdzę Chapultepec, zakończył wojnę w randze pułkownika z opinią jednego z najzdolniejszych oficerów w armii. W latach 1852 – 1855 pełnił funkcję superintendenta w West Point – ten okres uznano za jeden z najlepszych w historii uczelni. Później objął dowództwo 2. Pułku Kawalerii, z którym wyjechał do Teksasu, by strzec bezpieczeństwa osadników.

Konflikt narastający między Północą i Południem rzucił go w wir wydarzeń w Harpers Ferry, gdzie zbuntowani abolicjoniści pod wodzą Johna Browna zajęli magazyny federalne. W październiku 1859 roku Lee powierzono zadanie przywrócenia spokoju w mieście i schwytania przywódców zamieszek. Na początku 1861 roku prezydent Lincoln zaproponował mu naczelne dowództwo nad armią federalną, która miała zmusić zbuntowane stany do powrotu na łono Unii. Lee wiedziony lokalnym patriotyzmem odmówił i oddał swe usługi władzom rodzimej Wirginii. Jego stosunek do wojny domowej najlepiej oddają słowa wypowiedziane do jednego z oficerów: „Nigdy nie podniósłbym ręki przeciw Unii, ale być może konieczne będzie, abym podniósł muszkiet w obronie mojego rodzinnego stanu – Wirginii”.

20 kwietnia 1861 roku, trzy dni po secesji Wirginii, Lee złożył rezygnację ze służby w armii federalnej. Mimo że kilka tygodni później otrzymał stopień generała Konfederacji, na kołnierzu pozostawił trzy pułkownikowskie gwiazdki odpowiadające jego ostatniej randze w armii Stanów Zjednoczonych. Przez całą wojnę nosił skromny szary mundur bez generalskich insygniów.

Lee szybko zdobył ogromny szacunek i zaufanie oficerów oraz prostych żołnierzy. Charakteryzował go śmiały manewr i skłonność do ryzyka. Mając do dyspozycji siły mniejsze od przeciwnika, potrafił gwałtownymi ruchami swoich oddziałów wywołać wrażenie, że ma przewagę liczebną. W myśl zasady „najlepszą obroną jest atak” często zaskakiwał wroga ofensywną postawą.

Po wojnie zaangażował się w proces tzw. rekonstrukcji, który miał skonsolidować pobite stany Południa z północną częścią kraju. Pod koniec życia przyjął stanowisko przewodniczącego uczelni stanowej w Wirginii. Dopiero w 1975 roku Kongres pośmiertnie przywrócił mu obywatelstwo amerykańskie.

Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście