Secesja Południa

Bitwa nad potokiem Antietam została okrzyknięta najkrwawszym dniem w amerykańskiej historii. 17 września 1862 roku zginęło lub zostało rannych 23 tys. Amerykanów. Mimo tej krwawej ofiary wojna secesyjna ciągle była daleka od rozstrzygnięcia

Publikacja: 07.11.2008 09:05

Kampania 1862 roku podczas wojny secesyjnej, 1862 rok

Kampania 1862 roku podczas wojny secesyjnej, 1862 rok

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

Amerykańska wojna domowa była czymś więcej niż tylko konfliktem o zniesienie niewolnictwa. Stanowiła nieuniknione starcie „nowego” ze „starym”. Była to walka dwóch odmiennych wizji państwa, które po 40 latach istnienia musiało znaleźć odpowiedź na pytanie o dalszy charakter Unii.

Na Północy stawiano na rozwój przemysłu, handlu i usług w oparciu o pracę najemną robotników i rzemieślników. Z kolei rolnicze Południe, wykorzystujące pracę niewolników, żyło według własnych tradycji i niechętnie przyjmowało dynamiczne zmiany zachodzące na Północy. Życie w Alabamie, Luizjanie czy Georgii toczyło się zdecydowanie wolniej niż w aglomeracjach miejskich Wschodniego Wybrzeża.

Ekspansja terytorialna Stanów Zjednoczonych na zachód kontynentu północnoamerykańskiego ujawniła różnice pomiędzy obiema społecznościami. Plantatorzy i rolnicy z Południa domagali się uznania niewolnictwa w nowo powstających stanach. Przemysłowcy i osadnicy z Północy sprzeciwiali się temu, widząc w darmowej sile roboczej zbyt dużą konkurencję. Przez 30 lat zawierano ugody mające pogodzić interesy zwaśnionych stron.

W 1854 roku wybuchł kolejny spór wokół terytoriów Kansas i Nebraski, gdzie rozgorzały walki pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami wprowadzenia niewolnictwa. Podczas kilkumiesięcznej fali gwałtów i przemocy zginęło 200 osób.

W 1859 roku większość w Kongresie zdobyli przedstawiciele stanów wolnych od niewolnictwa. Punktem kulminacyjnym konfliktu był śmiały rajd fanatycznego abolicjonisty Johna Browna na federalne magazyny broni.

Kiedy na Północy zaczęto nawoływać do zorganizowania murzyńskiego powstania, na Południu zawrzało. W domach i na ulicach głośno mówiono o secesji.

Kilka miesięcy później wybór na prezydenta Stanów Zjednoczonych Abrahama Lincolna, uważanego na Południu za wielkiego przeciwnika niewolnictwa, przelał czarę goryczy. 20 grudnia 1860 roku Karolina Południowa ogłosiła wyjście z Unii. Wkrótce secesję poparło 11 kolejnych stanów południowych. 4 lutego 1861 roku w Montgomery w stanie Alabama powołano do życia nowe państwo – Skonfederowane Stany Ameryki.

[i]Aleksander Socha, politolog, historyk, zajmuje się historią wojskowości[/i]

Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy