Teatr przy pl. Grzybowskim

Obecny dyrektor Teatru Żydowskiego w Warszawie Szymon Szurmiej (ur. 18 VI 1923 r. w Łucku) objął to stanowisko 1969 r., dzieląc je początkowo z Chewelem Buzganem, kiedy to wraz z grupą aktorów, m.in. Michałem Szwejlichem, Juliuszem Bergerem, postanowili podtrzymać scenę żydowską w Warszawie.

Publikacja: 17.11.2008 08:54

Michał Szwejlich i Marian Melman w sztuce Jakuba Gordina „Mirełe Efros” w Państwowym Teatrze Żydowsk

Michał Szwejlich i Marian Melman w sztuce Jakuba Gordina „Mirełe Efros” w Państwowym Teatrze Żydowskim, Warszawa 1959 rok

Foto: Zbiory ŻIH

Red

Atmosfera nie była sprzyjająca i ta polityczna – nadal trwała nagonka antysemicka, i ta w zespole po emigracji aktorów. Od 1970 r. Szurmiej samodzielnie kieruje Państwowym Teatrem Żydowskim im. Ester Rachel Kamińskiej (od roku 2007 im. Ester Rachel i Idy Kamińskich), kierując się dewizą, że „teatr żydowski jest od dawna obecny w naszej rzeczywistości historycznej i społecznej, stanowiąc część polskiej kultury”.

[wyimek]Ida Kamińska – Moje niespełnione marzenia:Zawsze marzyłam o wielkiej scenie. Gdy byłam młoda, wydawało mi się, że rozwinąć się można tylko na dużej scenie. Publiczności było wówczas sporo. Brakło tylko środków.Paradoks polega na tym, że kiedy było dużo Żydów, nie było państwowego teatru.

Dziś, gdy istnieje państwowy teatr żydowski – nie ma Żydów. Dla tej niewielkiej publiczności nie jest już potrzebna wielka scena ani wielkie widowisko.Nie chcę, by słowa moje brzmiały jak żal. Nie jest to żal aktorki. Żal aktora splata się w tym wypadku z żalem ludzkim, z żalem do historii, która tak właśnie się potoczyła.Nie mam prawa narzekać na brak publiczności.

Gdy jesteśmy na występach gościnnych za granicą, spektakle nasze cieszą się wielkim powodzeniem. Bo publiczność żydowska w świecie jest złakniona naszego teatru. Ale mnie chodziło o publiczność rodzimą, która szybko reaguje na dowcip i wzruszenie. A taka publiczność stanowi dziś niestety mniejszość w naszym teatrze.I dlatego pogrzebałam już marzenia o wielkiej scenie. („Teatr”, 961, nr 5)[/wyimek]

Szurmiej występował obok Idy Kamińskiej, w brechtowskim „Strachu i nędzy III Rzeszy” i „Matce Courage”. W roku 1967 wyrusza wraz z zespołem Teatru Żydowskiego na amerykańskie tournée, po którym Ida Kamińska decyduje się na emigrację.

40-letni dorobek reżyserski i aktorski Szurmieja z czasów jego warszawskiej dyrekcji jest ogromny. Kilkakrotnie wystawia „Dybuka” An-skiego, ponadto z klasyki żydowskiej „Dzban pełen słońca” Hirszbejna, „Bóg, człowiek i diabeł Gordina”, „Dwaj Kune Lemel” Goldfadena i inne.

Tematyka Zagłady pojawiła się w spektaklach przygotowanych wspólnie z Gołdą Tancer, np. „Pieśń o zamordowanym narodzie żydowskim” Kacenelsona, „My, Żydzi polscy” Tuwima, a także w sztukach, w których Szurmiej zagrał postać Janusza Korczaka. Zrealizował także wiele spektakli muzycznych, co przyciąga publiczność nie tylko żydowską, np. „Bonjour, monsieur Chagall”, „Kamienica na Nalewkach”, „Publiczność to lubi”, „Żyć nie umierać!”. W roku 1984 w skład Teatru Żydowskiego wszedł Warszawski Teatr Pantomimy, który przygotował również samodzielne spektakle, m.in. „W nocy na starym rynku” Pereca.

Największą troską Szurmieja było i jest wykształcenie aktorów posługujących się jidysz. W latach 1984 – 1987 i 1992 – 2006 działało przyteatralne Studium Aktorskie, którego adeptów jidysz uczył prof. Michał Freidman, wybitny znawca kultury i literatury żydowskiej.

[ramka][srodtytul]Teatry artystyczne w międzywojniu[/srodtytul]

Żydowskie Studio Eksperymentalne Teatr Młodych (Jung Teater). Zorganizowane w roku 1933 przez Michała Weicherta z absolwentów Studia Dramatycznego (pierwsza żydowska sztuka teatralna), działało w Warszawie do roku 1937 (w Galerii Luxenburga przy ulicy Senatorskiej oraz przy ulicy Długiej 19), zaś w roku 1938 przeniosło się do Wilna. Jung Teater stawiał przed sobą zarówno cele ideowe, jak i artystyczne.

Buntował się przeciwko krzywdzie społecznej i niesprawiedliwości, a jednocześnie chciał nawiązać jak najbliższy kontakt z widzem, prezentując swoje najgłośniejsze przedstawienia („Boston” Blume’a, „Missisipi ” Małacha, „Krasin” wg Wolfa) jako serię obrazów, rozgrywanych w różnych częściach sali. Właśnie ten symultaniczny układ przestrzeni oraz zaangażowany politycznie repertuar przyniósł Teatrowi Młodych opinię jednego z najbardziej awangardowych teatrów lat 30.

Folks un Jugnt – Teater (Teatr dla Młodzieży), zorganizowany z inicjatywy Centralnej Żydowskiej Organizacji Szkolnej przez wybitną aktorkę Klarę Segałowicz w roku 1937. Na inaugurację (5 III) Jakub Rotbaum wyreżyserował „Czarodziejkę” Mangera wg Goldfadena. Wydarzeniem artystycznym było wystawienie „Burzy” Szekspira w tłumaczeniu Arona Cejtlina we współpracy ze znakomitymi artystami polskimi (Leon Schiller – inscenizacja, Władysław Daszewski – scenografia, Tacjanna Wysocka – choreografia) i we wspaniałej obsadzie (Abraham Morewski – Prospero, Mojżesz Lipmann – Kaliban, Władysław Godik – Stefano).

Premiera „Burzy”, uznana za „święto sceny żydowskiej”, odbyła się w sali Filharmonii Łódzkiej (9 X 1938), a następnie spektakl przeniesiony został do Warszawy. We wzniesionym po premierze toaście Leon Schiller stwierdził: „Należy życzyć teatrowi żydowskiemu, by mógł zerwać nareszcie z bytem koczowniczym, by w bardziej sprzyjających warunkach mógł się oddać rzetelnej pracy dla rozwoju sztuki żydowskiej” („Nasz Przegląd” 17 X 1938).[/ramka]

Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy