W pierwszej fazie kampanii zginął książę Napoleon Eugeniusz, jedyny syn Napoleona III, który jako ochotnik zaciągnął się do armii brytyjskiej.
3 lipca Brytyjczycy osiągnęli White Umfolozi River i stanęli 4 mile od Ulundi. Następnego dnia oddziały przekroczyły rzekę i maszerując w zwartych czworobokach, ruszyły ku królewskiemu kraalowi. Zulusi zaatakowali przeciwnika zwartymi kolumnami, ale Brytyjczycy, nauczeni doświadczeniem z Isandlwany, zwiększyli głębokość szyku strzeleckiego do czterech żołnierzy i zmasakrowali przeciwnika, dopuszczając go najpierw na odległość 30 – 40 m.
Bitwa o Ulundi nie trwała dłużej niż pół godziny, ale o jej zaciętości może świadczyć to, że poległo ponad 1000 zuluskich wojowników. Gdy Zulusi odstąpili od brytyjskich czworoboków, Chelmsford rzucił do walki swoją kawalerię, która jako pierwsza wkroczyła do Ulundi.
Stoczywszy decydującą bitwę, pozostawił w Zululandzie awansowanego do stopnia generała brygady Wooda. To on w końcu pojmał 28 sierpnia ukrywającego się króla Catewayo. Zuluski król został przewieziony do Kapsztadu, a nowy brytyjski głównodowodzący Garnet Joseph Wolseley zajął się reorganizacją jego państwa inkorporowanego 1 września 1879 roku do Natalu na imperialną modłę.
Przede wszystkim zlikwidował on pozycję zwierzchniego wodza-króla, faktycznie odsuwając od władzy dynastię ustanowioną przez wodza Czakę (1787 – 1828). Kraj podzielony został na 13 okręgów zarządzanych przez 11 zuluskich wodzów (w tym Catewayo i jego syna Usibepu), białego awanturnika Johna Dunna (1834 – 1895) oraz wodza Basutów Hlubiego, któremu w ten sposób wynagrodzono służbę podczas wojny. Przyjęta organizacja zaowocowała jednak szeregiem krwawych konfliktów wewnętrznych i w 1882 roku Brytyjczycy przywrócili Catewayo pozycję zwierzchniego władcy Zulusów. Nie zakończyło to, co prawda, politycznego zamętu, ale to już zupełnie inna historia.