Miał pod swymi rozkazami kompanię z 2. batalionu 24. pułku (porucznik G. Bromhead i 109 podoficerów oraz szeregowych), kompanię piechoty tubylczej (kapitan R. Stephenson i 118 podoficerów oraz szeregowych) i dwóch saperów. W szpitalu znajdowało się 35 chorych, z których 15 było zdolnych do poruszania się.
22 stycznia po południu Spalding opuścił Rorke’s Drift, udając się w kierunku Helpmakaar, aby odnaleźć kompanię piechoty, która miała wzmocnić jego siły, a nie dotarła do placówki w przewidzianym czasie. Dowództwo objął porucznik Chard.
Około 15 do Rorke’s Drift dotarli dwaj oficerowie oddziałów tubylczych z wieścią o klęsce pod Isandlwaną. Porucznik Chard początkowo rozważał ewakuację placówki, ale ostatecznie uznał, że obciążona chorymi kolumna będzie się poruszać na tyle wolno, że nie zdoła ujść Zulusom.
Zulusi zbliżali się w sile 4000 wojowników. Na wieść o nadciągającym przeciwniku pozycje porzuciła kompania tubylczej piechoty, pociągając za sobą konnych Basutów. W ciągu kilku minut siły obrońców stopniały o połowę. W placówce pozostało 139 ludzi, ale odliczywszy obłożnie chorych, do walki zdolnych było 120.
Zulusi zaatakowali z marszu. Prawdopodobnie ich dowódcy zakładali, że po prostu zaleją przeciwnika samą przewagą liczebną. Wielkie więc było ich zaskoczenie, gdy zza barykady o wysokości około 1,5 m atakujących powitały precyzyjne salwy „czerwonych kurtek”. Pierwszy szturm został krwawo odparty.