Specjał, rarytas, rzecz wartościowa, wyborowa. Cymes (jid., od niem. zum essen: do jedzenia; Aleksander Brückner etymologię pojęcia wywodzi zaś od węgierskiego słowa cimes: utytułowany, co jest „nazwą konia bohaterskiego”) to potrawa złożona z warzyw i owoców – w Polsce głównie z marchwi i miodu – zaliczana do ciepłych dań deserowych. W tradycji kuchni żydowskiej – legumina podawana podczas uroczystych posiłków, zwłaszcza wieczerzy na rozpoczęcie szabatu.
W języku polskim jest synonimem przysmaku. W języku potocznym żartobliwie określa coś jedynego w swoim rodzaju. W jidysz (poza pierwotnym znaczeniem) – pojęcie ambiwalentne. Pracochłonne przyrządzanie potrawy związane z mieszaniem wielu składników sprawiło, że słowo „cymes” zaczęło oznaczać zawiłe procedury i skomplikowane interesy. Stawało się synonimem kłopotów, komplikacji, przewlekania załatwianych spraw.
Cymes nie należy do rzadkości w polskiej literaturze: „jest i panienka w domu, cymes panienka” (Juliusz Słowacki „Złota czaszka”); „On sobie potrafił taką zrobić twarz, mowę, figurę od biedy, że ile razy go [policjanci] wezmą, to go puszczą – mówiąc, że strasznie głupi. Ale to jest… cymes!” (Józef Ignacy Kraszewski „Żyd. Obrazy współczesne”); „Cymes, cymes taka jazda, ino szmiało, panie gazda” (Leon Schiller „Pastorałka”).
(na podst. Maria Brzezina „Polszczyzna Żydów”, Warszawa – Kraków 1986)