8 mil za nimi posuwała się w dwóch grupach, w szyku torowym z kontrtorpedowcami na czele i skrzydłach, eskadra krążowników liniowych (sześć jednostek, a także dwa krążowniki i 17 kontrtorpedowców). Po kolejnych 8 milach manewrowała eskadra okrętów liniowych (cztery okręty liniowe, dziesięć kontrtorpedowców). Zadaniem sił przednich było wykrycie przeciwnika, związanie go walką i naprowadzenie na niego sił głównych.
20 mil za siłami przednimi znajdował się zespół adm. Hooda (trzy krążowniki liniowe, cztery kontrtorpedowce) utrzymujący kontakt między awangardą a siłami głównymi. W odległości 12 mil od Hooda płynęły siły główne – na czele ich ugrupowania znajdowało się 20 krążowników, za nimi zaś trzy grupy okrętów liniowych (24 okręty liniowe, trzy krążowniki liniowe, 52 kontrtorpedowce i torpedowce). Każda grupa manewrowała w szyku torowym w dwóch kolumnach z kontrtorpedowcami na skrzydłach.
Niemcy uszykowali swoje okręty następująco: siły przednie pod dowództwem wiceadmirała von Hippera tworzyło pięć krążowników liniowych, pięć krążowników, 30 kontrtorpedowców i torpedowców. Krążowniki liniowe z lekkimi okrętami na czele i skrzydłach szły w szyku torowym, przed nimi w odległości 8 mil rozmieszczono na półokręgu pięć także idących w szyku torowym grup rozpoznawczych. W skład każdej wchodził krążownik oraz od trzech do pięciu kontrtorpedowców i torpedowców. Za siłami przednimi posuwały się w trzech grupach (utrzymujących szyk torowy) siły główne: 22 okręty liniowe, sześć krążowników, 31 kontrtorpedowców i torpedowców. Na ich czele i końcu rozmieszczono po trzy grupy rozpoznawcze składające się z krążownika i kontrtorpedowców.
31 maja o godz. 16.30 brytyjskie siły przednie wykryły zespół Hippera. Dowódca brytyjski, dążąc do odcięcia przeciwnika od baz, wykonał wówczas zwrot napołudniowy wschód, w wyniku czego oderwał się od grupy okrętów liniowych. Hipper zdecydował się wówczas na rozpoczęcie pojedynku artyleryjskiego, licząc, że ścigające go okręty przeciwnika wyjdą na niemieckie siły główne.
Działa zagrzmiały o godz. 16.48. Mimo większego zasięgu swej artylerii Brytyjczycy źle podzielili cele i wymierzyli odległości. Dlatego ich salwy chybiły. Znacznie skuteczniejsze były okręty niemieckie wyposażone w nowocześniejsze przyrządy celownicze oraz prowadzące ogień do celów manewrujących na tle czystego horyzontu. Salwa z krążownika liniowego „Van der Tann” zatopiła brytyjski krążownik liniowy „Indefatigable”. Na dno poszedł także inny krążownik liniowy – „Queen Mary”.