Rapaport– Pomyślałbyś pan tak? Tak czy nie?!
Goldberg – Tak! …
Rapaport – Dziękuję panu!
Goldberg – Złocisty panie Rapaport. Teoretycznie pan jest kryty, ale w praktyce pan nie ma racji. Pan mnie musi oddać!
Rapaport – Dla samego oddania?
Goldberg – Nie! Ja jestem winien Gutmanowi 800 złotych!
Rapaport – Gutman może poczekać!
Goldberg – Gutman nie może poczekać, bo jego dusi Rajtman.
Rapaport – Rajtman też zaczeka.
Goldberg – Rajtman absolutnie nie zaczeka, bo on jest winien Maliniakowi.
Rapaport – Maliniak też może poczekać. Chociaż nie, Maliniak nie może czekać.
Goldberg – Dlaczego?
Rapaport – Bo on jest winien mnie, a ja nie mogę czekać.
Goldberg – Pan nie może czekać?
Rapaport – Bo przecież pan chce, żebym panu oddał 800 złotych, a ja ich nie mam. Bo ja pożyczyłem Maliniakowi, Maliniak Rajtmanowi, Rajtman Gutmanowi, Gutman pożyczył panu, a pan mnie, nikt ich nie wydał, bo każdy drugiemu pożyczył i nikt ich nie ma. To ja się pana pytam, gdzie się podziało to 800 złotych?
Goldberg – A czy ja wiem?!
Rapaport – O, widzi pan, to jest ta mistyka finansów. I stąd się wziął ten cały kryzys ogólnoświatowy!
Goldberg – Nie rozumiem.
Rapaport – Ja panu wytłumaczę. Ameryka pożyczyła Anglii, Anglia Niemcom, Niemcy pożyczyli Włochom, Włochy pożyczyli Szwajcarii, Szwajcaria pożyczyła Francji, Francja pożyczyła Anglii, a Anglia pożyczyła Ameryce!
Goldberg – To kto ma te pieniądze?
Rapaport – Teoretycznie wychodzi, że myśmy powinni mieć te pieniądze.
Goldberg – Co myśmy?
Rapaport – Bo myśmy nikomu nie pożyczyli i nam nikt nie pożyczył. Sytuacja jest bez wyjścia!
Goldberg – Ja mam jedno wyjście.
Rapaport – Jakie?
Goldberg – Przez drzwi, do domu!
Rapaport– Widzisz pan, panie Goldberg. Nareszcie dorósł pan do sytuacji. Przyjdź pan kiedyś znowu się upomnieć – porozmawiamy.
Goldberg – Najlepiej nie zastać pana w domu.
Rapaport – Niech pan się nie obawia. Jak tylko będę miał pierwsze pieniądze, to zaraz pana zawiadomię przez służbę, że mnie nie ma w domu. Nie do zobaczenia się z panem, pa!
Goldberg – Pa.
Rapaport – Pa! Paszoł won!
Skecz „Mistyka finansów” pióra Juliana Tuwima po raz pierwszy wykonywali Konrad Tom i Ludwik Lawiński w programie „Zjazd gwiazd”, którego premiera odbyła się 14 czerwca 1933 r. w warszawskim Teatrze Rex. Ten sam tekst był też później pokazywany przez tandem Kazimierz Krukowski i Ludwik Lawiński w stołecznym kabarecie Banda.
[i](do druku podał Janusz Kowalczyk)[/i]