W księdze Bractwa Pogrzebowego w Mordach zapisano: „Jeśli, uchowaj Boże, będzie ktoś chory w gminie, to na członkach bractwa ciążyć będzie obowiązek odwiedzenia go. Jeśli ten chory będzie w ubogim stanie, to członkowie bractwa powinni go wspierać, pomagać mu i nocować u niego. A jeśli, uchowaj Boże, nadszedł kres jego życiu, a chory, uchowaj Boże, kona – wówczas członkowie bractwa nie ustąpią z jego domu i w liczbie dziesięciu osób pozostaną tam do wydania przez niego ostatniego tchnienia, a potem uczynią wszystko, jak się należy w myśl przepisów...”.
Do obowiązków członka bractwa należy więc przebywanie w domu umierającego, a po jego śmierci zadbanie o właściwe zorganizowanie tahary (rytualnego oczyszczenia zwłok), wykonanie trumny, uszycie całunu, odprowadzenie do grobu i pogrzebanie. Bractwo oceniało pobożność zmarłego i decydowało o miejscu pochówku, co było powodem częstych konfliktów i pretensji.