Arsenał minionych wieków

Publikacja: 26.12.2008 03:07

Karabin Mauser armii tureckiej wz. 1890 r.,

Karabin Mauser armii tureckiej wz. 1890 r.,

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

[srodtytul]Mauzery dla Turków[/srodtytul]

Turecka broń pochodziła prawie w całości z importu, zwłaszcza z Niemiec. W połowie lat 80. XIX wieku podpisano kontrakt z firmą Mauser na dostawę kilku modeli karabinów i karabinków. Pierwszym był wz. 1887 kal. 9,5 mm, z 8-nabojowym magazynkiem rurowym, strzelający nabojem na czarny proch – zastąpił jednostrzałowy karabin Peabody-Martini. Bardzo szybko zakupiono nowocześniejszy wz. 1890, wzorowany na mauzerze belgijskim; broń miała już pudełkowy magazynek i strzelała nabojem na proch bezdymny, kaliber 7,65 mm. I ten został wkrótce zastąpiony wz. 1893 (wzór hiszpański); broń miała niewystający z łoża magazynek, a wersję dla Turcji zaopatrzono w urządzenie pozwalające ładować karabin pojedynczymi nabojami.

Wreszcie pojawił się wz. 1903, który towarzyszyć miał tureckim żołnierzom przez następne kilkadziesiąt lat. Była to doskonała broń wzorowana na najsłynniejszym mauzerze wz. 1898, stanowiącym uzbrojenie armii niemieckiej i w niewielkich ilościach także dostarczanym państwu otomańskiemu. Karabin dostosowany był do naboju 7,65 mm; potem jednak dostarczano Turkom broń w standardowym niemieckim kalibrze 7,92 mm. Używano też m.in. zdobycznych rosyjskich mosinów, dostarczonych przez Austriaków.

Większość sprzętu artyleryjskiego kupowano w niemieckich zakładach Kruppa (m.in. haubice 105 mm), część także dostarczyły fabryki Skody; głównie największe kalibry oraz działa górskie. W czasie kampanii na Gallipoli sięgnięto nawet po zabytkowe moździerze wyciągnięte z Muzeum Armii w Stambule.Podstawową bronią maszynową były maximy 1908 na nowoczesnych trójnogach, a nie niewygodnych niemieckich podstawach saneczkowych. Nawet w kawalerii używano broni importowanej, pałasze wz. 1909 produkowała wytwórnia Carl Eickhorn z Solingen. W chwili wybuchu wojny Turcy posiadali jedynie kilka samolotów (w tym wodnosamoloty), potem Niemcy dostarczyli 260 maszyn (m.in. albatrosy), ale nie wszystkie dotarły przed 1918 rokiem; wykorzystano także kilka zdobycznych maszyn rosyjskich i angielskich. Nad Dardanelami doszło do pierwszego zwycięstwa powietrznego w historii Turcji, otomański albatros strącił francuskiego farmana.

[srodtytul]Brytyjskie SMLE Mk III[/srodtytul]

I wojna światowa była okresem gwałtownego rozwoju snajperstwa wojskowego. Sprzyjała temu wyjątkowo statyczna wojna pozycyjna, okopy stały się królestwem strzelców wyborowych. Generalnie uzbrojenie snajpera stanowił standardowy karabin piechoty; były to jednak egzemplarze wyselekcjonowane, które podczas próbnych strzelań wykazywały się wyjątkową celnością i skupieniem trafień. Celownik optyczny zgrywany był indywidualnie z konkretnym karabinem, posiadał regulację odległości i pokrętło uwzględniające boczny wiatr.

W początkowym okresie wojny zdecydowaną przewagę osiągnęli Niemcy, którzy przodowali w produkcji optyki. Celowniki zakładano na karabinach Mauzer 98, umieszczając je centrycznie, tzn. tuż nad lufą; rączki zamkowe były zagięte w dół, a nie proste, aby umożliwić otwarcie zamka. Anglicy dopiero w trakcie wojny opracowali własne wojskowe celowniki optyczne; montowano je na karabinach SMLE Mk III, ale w przeciwieństwie do niemieckich umieszczano decentrycznie z lewej strony. Ułatwiało to, co prawda, ładowanie karabinu z łódki/ładownika, ale znacznie utrudniało celowanie. Lee-Enfield nie był wymarzoną bronią snajpera ze względu na stosunkowo krótką lufę, zaledwie 633 mm, podczas gdy w niemieckim mauzerze miała 739 mm.

Broń stanowiła tylko jeden z elementów decydujących o sukcesie, znacznie ważniejsza okazywała się taktyka działania; w czasie wojny powstawały liczne szkoły strzelców wyborowych. Na Gallipoli również dochodziło do zaciekłych pojedynków snajperów, chociaż ani Turcy, ani żołnierze ANZAC nie dysponowali jeszcze karabinami z celownikami optycznymi. Po obu stronach znajdowało się jednak wielu byłych myśliwych, którzy, wykorzystując standardowe celowniki mechaniczne, prowadzili niezwykle precyzyjny i celny ogień.

[srodtytul]Broń snajperów[/srodtytul]

I wojna światowa była okresem gwałtownego rozwoju snajperstwa wojskowego. Sprzyjała temu wyjątkowo statyczna wojna pozycyjna, okopy stały się królestwem strzelców wyborowych. Generalnie uzbrojenie snajpera stanowił standardowy karabin piechoty; były to jednak egzemplarze wyselekcjonowane, które podczas próbnych strzelań wykazywały się wyjątkową celnością i skupieniem trafień. Celownik optyczny zgrywany był indywidualnie z konkretnym karabinem, posiadał regulację odległości i pokrętło uwzględniające boczny wiatr.

W początkowym okresie wojny zdecydowaną przewagę osiągnęli Niemcy, którzy przodowali w produkcji optyki. Celowniki zakładano na karabinach Mauser 98, umieszczając je centrycznie, tzn. tuż nad lufą; rączki zamkowe były zagięte w dół, a nie proste, aby umożliwić otwarcie zamka. Anglicy dopiero w trakcie wojny opracowali własne wojskowe celowniki optyczne; montowano je na karabinach SMLE Mk III, ale w przeciwieństwie do niemieckich umieszczano decentrycznie z lewej strony. Ułatwiało to, co prawda, ładowanie karabinu z łódki/ładownika, ale znacznie utrudniało celowanie. Lee-Enfield nie był wymarzoną bronią snajpera ze względu na stosunkowo krótką lufę, zaledwie 633 mm, podczas gdy w niemieckim mauserze miała 739 mm.Broń stanowiła tylko jeden z elementów decydujących o sukcesie, znacznie ważniejsza okazywała się taktyka działania; w czasie wojny powstawały liczne szkoły strzelców wyborowych.

Na Gallipoli również dochodziło do zaciekłych pojedynków snajperów, chociaż ani Turcy, ani żołnierze ANZAC nie dysponowali jeszcze karabinami z celownikami optycznymi. Po obu stronach znajdowało się jednak wielu byłych myśliwych, którzy, wykorzystując standardowe celowniki mechaniczne, prowadzili niezwykle precyzyjny i celny ogień.

[i]Michał Mackiewicz - pracownik naukowy Muzeum Wojska Polskiego [/i]

Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem