Północna Norwegia

Pierwszym, który poprawnie wykreślił na swej mapie brzegi północnej Norwegii – skalistego pasa lądu o średniej szerokości 100 – 150 km i długości, do przylądka Nordkapp, ponad 1000 km – był średniowieczny kartograf Giovanni da Carignano. Puste miejsca, jakie na niej pozostały, wypełnił rysunkami białych niedźwiedzi.

Publikacja: 23.01.2009 06:48

Grób-pomnik poległych Francuzów na cmentarzu wojennym w Hakvik

Grób-pomnik poległych Francuzów na cmentarzu wojennym w Hakvik

Foto: bridgeman art library

Doradca Karola V Mądrego Filip z Mézieres twierdził w XIV wieku, że trzeba trzech lat, by powrócić z Norwegii, „a po drodze spotyka się dziwy, stwory i duchy piekielne”. Ale w owym właśnie okresie północna Norwegia pojawiła się na arenie europejskich dziejów – rybacy spod kręgu polarnego stali się najważniejszymi dostawcami suszonych dorszy dla całego świata hanzeatyckiego, Niemiec i Rosji. Dzięki dorszom zaczęły powstawać tu pierwsze kościoły, w 1252 r. w Tromso – była to wtedy najdalej na północ położona chrześcijańska świątynia na świecie – a w 1307 r. w Vardo.

Swymi podbiegunowymi kresami, obejmującymi dziś prowincje Nordland, Troms i Finnmark, Europa zainteresowała się jednak, dopiero gdy w szwedzkiej Kirunie odkryto rudę żelaza i wybudowano port w Narwiku, przez który można było ją wywozić także zimą. Strategiczne znaczenie regionu, terytorium NATO graniczącego z ZSRR, wzrosło jeszcze w czasach zimnej wojny. Dziś oprócz górnictwa, rybołówstwa i hodowli łososi rozwijają się tutaj przemysły high-tech i turystyka. Surowe piękno przyrody i krajobrazów – nagich gór, których stoki opadają wprost ku błękitnym fiordom i rybackich osad – bogactwo miejscowych wód, wieloryby, polarne ptaki i kultura lapońska (Sami), przyciągają gości z całego świata.

[srodtytul]Narwik[/srodtytul]

Posąg na placu Groma w Narwiku ukazuje spiżową postać polskiego marynarza w ogniu walki, dźwigającego pocisk artyleryjski. Polegli członkowie załogi zatopionego tu w maju 1940 r. niszczyciela „Grom” spoczywają u stóp wojennego pomnika na miejskim cmentarzu wraz z żołnierzami norweskimi, francuskimi i brytyjskimi. Większość z podhalańczyków, którzy zginęli w bitwie o miasto, pochowano w osobnej kwaterze pięknego cmentarza w odległym o 30 km Hakvik na półwyspie Ankenes.

Szczątki wielu marynarzy i lotników różnych narodowości, którzy uczestniczyli w bitwach morskich kampanii 1940 r., pozostały w wodach sąsiednich fiordów – na dnie leży tu 46 wraków okrętów i 50 samolotów. Są one celem wypraw nurkowych. Wystawę dokumentującą przebieg walk i pamiątki z tych dni można obejrzeć w nowoczesnym muzeum Nordland Rode Kors Krigsminnemuseum.

Narwik – na niewielkim półwyspie otoczonym trzema fiordami, z których największy, Ofotfjord, ma ok. 5 km szerokości – powstał zaledwie 100 lat temu jako port przeładunkowy szwedzkiej rudy. Życie liczącego niespełna 20 tys. mieszkańców miasta położonego 250 km za kołem polarnym wciąż skupia się wokół nadbrzeży portowych, żurawi, magazynów i biurowców armatorów. Drewniane przed wojną śródmieście, odbudowane po zniszczeniach wojennych jako murowane, to budowle o skromnej, użytkowej architekturze. Pogodniej, z kolorowymi ścianami i dachami, wyglądają osiedla mieszkaniowe – np. Ankenes, gdzie walczyła polska brygada – nad brzegami fiordów. Wznoszą się nad nimi porośnięte trawą górskie zbocza, a wyżej szare skały, przykryte śniegiem często nawet w pełni lata. Z góry Fagernesfjell, na którą wjeżdża się kolejką linową, latem ogląda się słońce nad horyzontem o północy, a zimą – zorze polarne.

[srodtytul]Tromso[/srodtytul]

Najdalej na północ (350 km za kręgiem polarnym) wysunięte uniwersyteckie miasto świata, znane jako „wrota Arktyki”. Stąd wyruszali na swe wyprawy m.in. Nansen i Amundsen. Dzieje podboju Arktyki można poznać w Polarmuseet. Tromso szczyci się też założonym w 1877 r. browarem Mack, najbardziej „północnym” na świecie.

[srodtytul]Nordkapp[/srodtytul]

Najdalej wysunięty na północ skrawek kontynentu europejskiego to skalny cokół o płaskim wierzchołku i opadających w morze pionowych ścianach wysokości 300 m. W nowoczesnym budynku Ośrodka Przylądka Północnego mieszczą się stała wystawa, bank, restauracja i sklep z pamiątkami.

[srodtytul]Kjerringoy[/srodtytul]

Dawna osada targowa, z XIX-wiecznymi drewnianymi domami, jakby wyjęta z powieści Knuta Hamsuna. Na niedalekim półwyspie Hamaroy, gdzie pisarz spędził większość życia, można zwiedzać w lecie dom jego rodziców.

[srodtytul]Alta[/srodtytul]

Pod miasteczkiem położonym nad brzegiem wielkiego Altafjordu odkryto w latach 70. ok. 3 tys. prehistorycznych rysunków naskalnych. Najstarsze pochodzą sprzed 6,5 tysiąca lat.

[srodtytul]Saltstraumen[/srodtytul]

Miejsce, gdzie podziwiać można potęgę morskich przypływów i odpływów. A także doświadczyć jej z bliska podczas wyprawy raftingowej, czyli spływu pontonem. W trzykilometrowej cieśninie o sze- rokości 150 m woda rwie z prędkością ok. 40 km na godzinę.

[ramka]porady praktyczne

[b]Dojazd[/b]

- samolotem SAS z Warszawy do Narwiku (lotnisko Harstad) przez Kopenhagę i Oslo – 2036 zł, liniami Norwegian z Warszawy do Oslo – od 745 zł

- samochodem z Warszawy do Narwiku 2296 km, ok. 32 godz. jazdy – koszt 690 zł, z Oslo do Narwiku 1395 km, 20,5 godz. jazdy – 1010 norweskich koron NOK

- wypożyczenie samochodu 1 dzień – 800 NOK

[b]Hotele [/b]

- Grand Royal, Narwik – 1040 NOK

- Nordlandia, Narwik – 920 NOK

- Amalia, Tromso – 490 NOK

- Vallhal, Tromso – 430 NOK

- Victoria, Narwik – 420 NOK

- 1 korona norweska (NOK) – 0,42 zł[/ramka]

Doradca Karola V Mądrego Filip z Mézieres twierdził w XIV wieku, że trzeba trzech lat, by powrócić z Norwegii, „a po drodze spotyka się dziwy, stwory i duchy piekielne”. Ale w owym właśnie okresie północna Norwegia pojawiła się na arenie europejskich dziejów – rybacy spod kręgu polarnego stali się najważniejszymi dostawcami suszonych dorszy dla całego świata hanzeatyckiego, Niemiec i Rosji. Dzięki dorszom zaczęły powstawać tu pierwsze kościoły, w 1252 r. w Tromso – była to wtedy najdalej na północ położona chrześcijańska świątynia na świecie – a w 1307 r. w Vardo.

Pozostało 87% artykułu
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem