Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 23.01.2009 07:13 Publikacja: 23.01.2009 07:13
Polscy żołnierze przy karabinie maszynowym pod Ballangen
Foto: Archiwum „Mówią Wieki"
Na Ankenes i Nyborg nacierał II i IV batalion, a na brzeg Beisfjordu I batalion brygady. Zajęcie Beisfjordu wyprowadzało oddziały polskie na tyły nieprzyjaciela zgrupowanego pod Narwikiem.
W nocy z 27 na 28 maja na miejscowość Ankenes ruszyła 3. kompania II batalionu. Na posterunku dowodzenia ppłk. Władysława Deca, dowódcy II batalionu, gen. Bohusz-Szyszko umieścił punkt obserwacyjny. Początkowo akcja rozwijała się pomyślnie. Działania 3. kompanii na lewym skrzydle, ze względu na dogodne warunki terenowe, wspierał jeden z przydzielonych francuskich czołgów. Po dwóch godzinach marszu czoło 3. kompanii dotarło do pierwszych zabudowań Ankenes. Podhalańczycy napotkali zasieki z drutu kolczastego oraz zaporę ogniową wykonaną przez moździerze i ciężkie karabiny maszynowe wsparte ogniem baterii haubic z rejonu Narwiku.
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
„Gobi ma w sobie żarliwość modlitwy i martwy chłód przekleństwa” – napisał jakiś kronikarz, a my, którzy od kilk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas