Reklama
Rozwiń

Czołgi orzą pustynię

Nawała ogniowa siała spustoszenie. W krótkim czasie przerwane zostały wszystkie linie telefoniczne. Brytyjscy artylerzyści pedantycznie pokrywali ogniem każdy kwartał ziemi.

Publikacja: 30.01.2009 07:17

Brytyjska piechota atakuje na bagnety pod Alamajn, początek listopada 1942 r.

Brytyjska piechota atakuje na bagnety pod Alamajn, początek listopada 1942 r.

Foto: Bridgeman Art Library, ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”

Co pięć minut ogień przenoszony był o dalsze 100 metrów. Gen. Stumm dowodzący w zastępstwie przebywającego na leczeniu w Europie feldmarszałka Rommla zakazał własnej artylerii odpowiadać ogniem. Przyczyną tego był dotkliwy brak amunicji.

Po zakończeniu przygotowania artyleryjskiego piechota i saperzy XXX Korpusu ruszyli do natarcia. W tym przypadku główna rola przypadła saperom, którzy za pomocą 500 wykrywaczy Polish Mine detector Mark I wykonali dwa przejścia w niemieckich polach minowych. To dało sygnał do ruszenia do natarcia 1. i 10. Dywizji Pancernej.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego