Krwawa agonia cesarskiej armii

11 maja pięć dywizji gen. Bucknera wznowiło natarcie. Dwie rychło ugrzęzły w centrum japońskich pozycji na przedmieściach Shuri. Na flankach jednak odniesiono znaczne sukcesy.

Publikacja: 13.02.2009 06:27

Amerykański pancernik USS „Missourri”, ktory brał udział m.in. w walkach o Okinawę

Amerykański pancernik USS „Missourri”, ktory brał udział m.in. w walkach o Okinawę

Foto: bridgeman art library

Marines z 6. Dywizji po kilkudniowych morderczych bojach o wzgórze Sugar Loaf wdarli się głęboko w japońską obronę. 25 maja wkroczyli do Naha – stolicy Okinawy, po czym od zachodu wyszli na tyły Shuri. W tym samym czasie na prawym skrzydle japończyków przełamania dokonały pułki 7. Dywizji Piechoty.

Generał Ushijimi musiał zarządzić odwrót. Resztki 32. Armii wycofały się na półwysep Kiyan, szukając schronienia w głębokich jaskiniach wzgórz Yuza i Yaeju. Rozkaz odwrotu zignorowali żołnierze cesarskiej floty, wybierając śmierć w obronie bazy morskiej na półwyspie Oroku.Do ostatniego boju Ushijima zgromadził ok. 30 tys. ludzi. Większość z nich stanowili słabo wyszkoleni i uzbrojeni żołnierze służb tyłowych. Zapasy min i granatów były na wyczerpaniu. Brakowało dział i broni maszynowej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama