„Kiedy skończyłem referować – wspominał Koniew – Stalin nagle powiedział: »A u Żukowa jest na razie ciężko. Do tej pory przełamuje obronę«. […] Nagle Stalin zapytał: »Nie należałoby po przerzuceniu związków szybkich Żukowa przepuścić je na Berlin przez wyłom na odcinku waszego frontu?« […] »Towarzyszu Stalin, to zajmie dużo czasu i wprowadzi dużo zamieszania. […] Wydarzenia rozwijają się u nas pomyślnie, sił mamy dosyć i jesteśmy w stanie skierować obie nasze armie pancerne na Berlin«”. Stalin przyjął tę odpowiedź z aprobatą.
Armie pancerne 1. Frontu Ukraińskiego posuwały się w kierunku Zossen i Luckenwalde bez większych przeszkód. Jednak im bliżej Berlina, tym bardziej zacięty był niemiecki opór. Koniew w radiogramie do gen. Rybałki pisał: „Znów posuwacie się do przodu w kształcie kiszki. Jedna brygada walczy, a cała armia stoi. Rozkazuję: rubież Baruth – Luckenwalde pokonać przez bagna na kilku odcinkach, w szyku rozwiniętym”. Pod rozkazami Koniewa znajdowała się również 2. Armia Wojska Polskiego, która maszerowała na Drezno.