Wydarzenia

Publikacja: 13.03.2009 11:44

„Stary człowiek i morze” – amerykańska karykatura na politykę neutralności Roosevelta

„Stary człowiek i morze” – amerykańska karykatura na politykę neutralności Roosevelta

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

[srodtytul]Świat[/srodtytul]

We wrześniu 1939 roku liczba bezrobotnych w USA sięgnęła 10 mln. Wzrost bezrobocia w obliczu wyborów prezydenckich w 1940 roku sprawił, że prezydent Franklin Delano Roosevelt był przeciwnikiem zaangażowania kraju w konflikt, który wybuchł w Europie. 3 września 1939 roku w orędziu radiowym do narodu zadeklarował, że jego głównym celem będzie utrzymanie neutralności i ograniczenie do minimum skutków wojny dla społeczeństwa amerykańskiego. 5 września ogłosił akt o neutralności USA i wprowadził ograniczony stan wyjątkowy.

3 października Stany Zjednoczone zawarły z krajami Ameryki Południowej konwencję o wprowadzeniu i kontroli neutralności na obszarze od 450 do 1000 mil od wybrzeża obu Ameryk. Starcie brytyjskich krążowników z niemieckim pancernikiem kieszonkowym „Admiral Graf Spee” u ujścia rzeki La Plata w grudniu 1939 roku pokazało jednak, że trudno będzie dotrzymać jej zapisów.

[srodtytul]Europa[/srodtytul]

1 września 1939 roku, po agresji niemieckiej na Polskę, Norwegia, Finlandia, Szwecja i Szwajcaria ogłosiły neutralność. Następnego dnia dołączyły do nich Hiszpania i Irlandia. 3 września o godzinie 11.15, po odrzuceniu przez Niemcy brytyjsko-francuskiego ultimatum, Wielka Brytania oraz członkowie Brytyjskiej Wspólnoty Narodów: Australia, Nowa

Zelandia i Indie, ogłosiły, że są w stanie wojny z Trzecią Rzeszą. O godz. 17 taką samą deklarację złożyła Francja. Niecałe trzy godziny później niemiecki okręt podwodny U-30 zatopił na północnym Atlantyku brytyjski statek pasażerski „Athenia”, który płynął z Glasgow do Montrealu z 1418 pasażerami i członkami załogi na pokładzie. Większość rozbitków uratowały przepływające w pobliżu okręty Royal Navy oraz szwedzkie, norweskie i amerykańskie statki handlowe.

Zginęło 19 członków załogi i 93 pasażerów, w tym 28 Amerykanów i jedna Kanadyjka. 10 września do wojny po stronie aliantów przystąpiła Kanada.

[srodtytul]Polska[/srodtytul]

Rano 1 września Luftwaffe dokonało pierwszego nalotu na Warszawę. Niemieckie bomby spadły na lotnisko Okęcie, Państwowe Zakłady Lotnicze i kolonie mieszkaniowe na Kole. Wieczorem nastąpił drugi nalot: tym razem mieszkańców ostrzegły syreny alarmowe. Władysław Szpilman wspominał: „Pośród ludzi nie znać było popłochu. Nastrój wahał się między zaciekawieniem przed tym, co nastąpi, i zdziwieniem, że tak właśnie wszystko się rozpoczęło”. Teatry i kina funkcjonowały jak zwykle.

2 września do stolicy zaczęły napływać pierwsze pociągi ewakuacyjne z Poznania, a następnego dnia wieczorem pod wpływem komunikatów radiowych o przystąpieniu Wielkiej Brytanii i Francji do wojny z Niemcami wśród warszawiaków wybuchł entuzjazm: przed gmachami ambasad: brytyjskiej przy Nowym Świecie i francuskiej przy Frascati, zebrały się tłumy, skandując: „Niech żyje Anglia! Niech żyje Francja! Niech żyje król angielski! Precz z Hitlerem!”.

[srodtytul]Świat[/srodtytul]

We wrześniu 1939 roku liczba bezrobotnych w USA sięgnęła 10 mln. Wzrost bezrobocia w obliczu wyborów prezydenckich w 1940 roku sprawił, że prezydent Franklin Delano Roosevelt był przeciwnikiem zaangażowania kraju w konflikt, który wybuchł w Europie. 3 września 1939 roku w orędziu radiowym do narodu zadeklarował, że jego głównym celem będzie utrzymanie neutralności i ograniczenie do minimum skutków wojny dla społeczeństwa amerykańskiego. 5 września ogłosił akt o neutralności USA i wprowadził ograniczony stan wyjątkowy.

Pozostało 81% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką