Na kresowym stole wielkanocnym, jak na każde święta, nie mogło zabraknąć kulebiaka. Jest to duży, pieczony pieróg z ciasta drożdżowego. Nadzienia do kulebiaków bywają różne, jarskie i mięsne, ale nigdy nie są słodkie. Najbardziej klasyczny farsz robi się z białej kapusty i jajek na twardo.
Wydawałoby się, że potrawa ta przyszła do Rzeczypospolitej ze wschodu, jako że wzmianki o pierwszych kulebiakach znaleziono w opisach kuchni staroruskiej XVII wieku (farsze robiono głównie z kapusty, kaszy gryczanej, grzybów, suszonej lub gotowanej ryby). Jednak etymologia nazwy tego wypieku sugeruje odwrotnie – kierunek zachodni; językoznawcy wywodzą ją od niemieckiego Kohlgebäck, co oznacza zapiekaną (w cieście) kapustę. Tak czy owak, w Polsce kulebiaki znane były jedynie na Kresach, za to bardzo tam były lubiane.
Kulebiak może stanowić samodzielne danie albo też towarzyszyć – jak paszteciki czy diablotki – filiżance mocnego bulionu lub czerwonego barszczu.
[b]kulebiak[/b]
[ramka]