Pierwsza szabla Komendanta

Zbrojownia tamtych lat

Publikacja: 29.04.2009 07:13

Szabla Piłsudskiego z okresu Legionów wraz z pochwą

Szabla Piłsudskiego z okresu Legionów wraz z pochwą

Foto: Muzeum Wojska Polskiego, Michał Mackiewicz MM Michał Mackiewicz

W okresie I wojny światowej szable stanowiły istotny element uzbrojenia każdej armii, chociaż dostrzegano coraz mniejszą ich przydatność na polu walki. Kawalerzyści walczyli głównie karabinem, rzadko mając okazję sięgnąć po szablę, pałasz czy lancę; w piechocie z kolei sytuacja, w której oficer zmuszony byłby użyć szabli w boju, wydawała się czysto iluzoryczna.

Niemniej jednak broń ta stanowiła wciąż oznakę godności i oficerowie, zwłaszcza poza pierwszą linią frontu, ciągle jej używali. W c. i k. armii zresztą szable piechotne były regulaminowo skracane (choćby dla oddziałów strzelców górskich), aby zapewnić użytkownikowi większą wygodę.

Pierwszą szablą, jakiej używał brygadier Józef Piłsudski, była austriacka szabla oficera piechoty wzór 1861, która nieznacznie tylko różniła się od szabli wcześniejszego wzoru – 1850. Wprowadzenie do uzbrojenia tej ostatniej było wypadkową standaryzacji uzbrojenia, dotąd bowiem w jednostkach piechoty używano rozmaitych modeli, także kawaleryjskich. Wzór 1850 obowiązywał oficerów zarówno z pułków austriackich, jak i węgierskich; zrezygnowano z rozbudowanej oprawy rękojeści, słusznie uznając, iż pełniejsza osłona ręki nie ma sensu, gdyż żołnierze posługują się w boju przede wszystkim rewolwerem, a nie szablą.

Szabla wzór 1861 miała nieco inną pochwę, zamiast dwóch ryfek z koluszkami zastosowano jedną, górna nie miała koluszka, tylko płaską antabkę od strony wewnętrznej. Oprawę rękojeści wykonywano z profilowanej blachy stalowej, jelec był typu krzyżowo-kabłąkowego. Jego tylne ramię skierowane było nieco ku dołowi, a koniec zwinięty na kształt walca; przednie natomiast przechodziło w płaski kabłąk w kształcie odwróconej litery E, zwężający się ku górze i dochodzący do głowicy.

Trzon rękojeści był drewniany, obciągnięty skórą lub jaszczurem, miał dziewięć karbów oplecionych mosiężnym drutem. Głownia o miernej krzywiźnie posiadała obustronne zbrocze i płaski grzbiet, pióro było obosieczne zakończone centrycznym sztychem. Głownia, pochwa oraz wszystkie elementy stalowe były niklowane. Głownia mierzyła 863 mm i przy nasadzie rękojeści miała szerokość 27 mm; wraz z pochwą szabla ważyła 1138 g.

W przeciwieństwie do szabel czysto bojowych, kawaleryjskich, piechotne nie były oznaczane sygnaturami pułkowymi. Warto wspomnieć, iż w armiach państw centralnych przyjął się zwyczaj zastępowania szabli bagnetami, nieporównanie wygodniejszymi w codziennym użytkowaniu; podobnie jak przy szablach noszono do nich ozdobne temblaki. Oficerowie zaopatrywali się w szable prywatnie, a producenci bardzo często na życzenie zamawiającego wykonywali misterne zdobienia oprawy rękojeści oraz zaopatrywali głownie w okolicznościowe inskrypcje ozdobione motywami roślinnymi lub panopliami.

Szabla wz. 1861 należąca do Józefa Piłsudskiego znajduje się obecnie w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie i została ofiarowana do zbiorów w 1922 roku przez Aleksandrę Piłsudską. Broń przyszłego marszałka Polski jest regulaminowo niklowana, jednak pozbawiona jakichkolwiek efektownych dodatków, zresztą taką „skromną” szablę miał także cesarz Karol I, następca Franciszka Józefa. Komendant używał jej stosunkowo rzadko (o czym świadczą zachowane zdjęcia) i tylko do sierpnia 1916 roku, kiedy to w rocznicę wymarszu pierwszej kadrowej oficerowie podarowali mu nową, zaprojektowaną przez Polaków szablę oficerską określaną potem jako wzór 1917.

W okresie I wojny światowej szable stanowiły istotny element uzbrojenia każdej armii, chociaż dostrzegano coraz mniejszą ich przydatność na polu walki. Kawalerzyści walczyli głównie karabinem, rzadko mając okazję sięgnąć po szablę, pałasz czy lancę; w piechocie z kolei sytuacja, w której oficer zmuszony byłby użyć szabli w boju, wydawała się czysto iluzoryczna.

Niemniej jednak broń ta stanowiła wciąż oznakę godności i oficerowie, zwłaszcza poza pierwszą linią frontu, ciągle jej używali. W c. i k. armii zresztą szable piechotne były regulaminowo skracane (choćby dla oddziałów strzelców górskich), aby zapewnić użytkownikowi większą wygodę.

Pozostało 80% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy