Prezydent odda hołd powstańcom

Lech Kaczyński pojawi się na obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Aktualizacja: 27.07.2009 12:01 Publikacja: 27.07.2009 11:45

Kilka dni temu przedstawiciele organizacji powstańczych zaapelowali do polityków o odpolitycznienie obchodów 65. rocznicy Powstania Warszawskiego. Zasugerowano, by w uroczystości pod pomnikiem Gloria Victis na Cmentarzu Powązkowskim, która tradycyjnie odbywa się 1 sierpnia o godzinie 17.00, nie brali tym razem udziału politycy.

[srodtytul]Nie chcą polityków[/srodtytul]

Powstańcy narzekali, że w ostatnich latach udział oficjeli zakłócał przebieg ceremonii – m.in. wygwizdano zasłużonego dla powstania Władysława Bartoszewskiego, ze względu na bezpieczeństwo VIP-ów musiano też zbudować barierki ochronne, które odgrodziły kombatantów od części kwater powstańczych.

„Nie będzie polityków ani barier, które zakłócają spokój tego miejsca” – napisali w liście otwartym prezesi głównych organizacji zrzeszających powstańców. Ich pomysł poparła prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Jednak, jak ujawnił w TVP Info prezydencki minister Władysław Stasiak, Lech Kaczyński weźmie udział w uroczystościach. - Powstańcy warszawscy na piśmie wyrazili oczekiwanie, by pod pomnikiem Gloria Victis był prezydent – ujawnił Stasiak. Na spotkaniu z prezydentem 10 czerwca powiedzieli, że nie wyobrażają sobie, by uroczystości pod Gloria Victis odbyły się bez jego udziału prezydenta. I prezydent ich nie zawiedzie – zapewnił wiceszef Kancelarii Prezydenta. Stasiak zastrzegł jednak, że na cmentarzu nie powinno być jednak politycznych deklaracji i przemówień.

[srodtytul]Cisza na Powązkach[/srodtytul]

O godne uczczenie godziny "W" zaapelowała do warszawiaków także prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jak poinformowała prezydent, 1 sierpnia o godz 17 w mieście oprócz syren odezwą się też dzwony.

Gronkiewicz-Waltz dodała, że wieńce pod pomnikiem Gloria Victis na cmentarzu powązkowskim składane będą w imieniu najwyższych władz państwowych bez wymienienia nazwisk osób, które będą je składać. Pierwszy wieniec w imieniu narodu złoży prezydent Lech Kaczyński. Nie będzie jednak żadnych przemówień.

Jak dodała prezydent Warszawy, sektor dla VIP-ów będzie bardzo ograniczony, tak aby na cmentarzu stanęło jak najmniej barierek

Prezes związku powstańców warszawskich Zbigniew Ścibor-Rylski w imieniu powstańców zaapelował także o ciszę, spokój i zadumę, aby nie powtórzyła się sytuacja z zeszłego roku, by nie było "okrzyków, braw i gwizdów".

Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II
Historia
Krzysztof Kowalski: Cień mamony nad przeszłością
Historia
Wojskowi duchowni prawosławni zabici przez Sowietów w Katyniu będą świętymi
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem