„Fakt, że marszałek Piłsudski bezpośrednio po objęciu władzy przez Hitlera zwrócił się do rządu francuskiego z propozycją wspólnej akcji wojskowej, wskazuje, jak słuszne były nasze obawy. Znajomość propozycji Piłsudskiego wpłynęła silnie na głosowanie w Reichstagu w marcu i maju 1933 roku. W maju partia narodowosocjalistyczna zdobyła się na wielką ofiarę patriotyczną, by wraz z innymi partiami głosować za rezolucją wyrażającą w oględnych słowach jednomyślną wolę Reichstagu przeciwstawienia się akcji, którą Piłsudski proponował Francuzom. To głosowanie w Reichstagu niewątpliwie wpłynęło na rząd francuski, by propozycję Piłsudskiego odrzucić”.

[i]Kanclerz Niemiec (w latach 1930 – 1932) Heinrich Brüning w „Deutsche Rundschau”, lipiec 1947, cytowane za: W. Jędrzejewicz, Sprawa wojny prewencyjnej z Niemcami w 1933 roku, „Zeszyty Historyczne”, nr 10, Paryż 1966[/i]

„W moim artykule w „Deutsche Rundschau” mówiłem o dwóch różnych zarządzeniach Piłsudskiego: jedno miało miejsce podczas mojego urzędowania i przewidywało inny polski plan mobilizacyjny, który zmuszał nas do osłabienia naszego ówczesnego położenia wojskowego. Inny krok Piłsudskiego, który został wywołany być może przez wywiad Hitlera w „Sunday Express”, nastąpił w końcu kwietnia lub na początku maja 1933 r. w Paryżu. Według informacji naszych czynników dyplomatycznych i wojskowych Piłsudski podjął wówczas kroki, aby wypośrodkować, czy Francja byłaby wówczas gotowa wywrzeć wspólnie z Polską nacisk wojskowy na Niemcy. Proszono mnie wówczas z naciskiem zarówno ze strony Reichswehry, jak i ze strony Auswartiges Amt o wykazanie w sposób energiczny Hitlerowi wielkości niebezpieczeństwa. Hitler sam prosił o taką rozmowę. Mowa, którą wypowiedział później w Reichstagu, szła w zapewnieniach w stosunku do rządu polskiego o wiele dalej, niż to było potrzebne, tym bardziej że już w dniu posiedzenia w Reichstagu nasze wiadomości otrzymane z Paryża mówiły, że Francja waha się, czy przyjąć propozycję Piłsudskiego. Na wtajemniczonych robił dziwne wrażenie fakt, jak szybko jeszcze wówczas był Hitler gotów ustępować, gdy musiał się obawiać ostrej akcji zagranicznej”.

[i]List kanclerza Heinricha Brüninga do ministra (rządu RP na wychodźstwie) Stanisława Sopickiego z 5 listopada 1949, Instytut Piłsudskiego w Nowym Jorku, Archiwum Józefa Lipskiego, t. 3[/i]