Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.08.2009 06:24 Publikacja: 07.08.2009 06:24
Grupa amerykańskich samolotów nad atolem Midway, październik 1942 r.
Foto: bettmann/corbis
Ale przed Pearl Harbor Ameryka wydawała się niezwyciężona. Oczywiście doceniam szaleńczą desperację japońskiego żołnierza i sprawność dowódców wszystkich szczebli. Ale widzę też zbrodniczą głupotę ich Sztabu Generalnego, który porwał się, jak się na koniec okazało, z motyką na słońce.
A na dobre zaczynało się to okazywać pod Midway i na Morzu Koralowym, gdzie – choć z wielkim mozołem – Jankesi biorą górę. Ale to, powiadam, prędzej czy później stać się musiało. Jednakże z punktu widzenia sztuki wojennomorskiej bitwy te sygnalizują coś niesłychanie ważnego: oto zmierzch wojny morskiej pojętej jako starcie okrętów. W pewnym sensie Salamina, Trafalgar i bitwa jutlandzka „w jednym stoją domu”, bo choć pod Salaminą nie było armat, to okręty biły się dziób w dziób, burta w burtę.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Ludzkie szczątki znaleźli na terenie zamkniętego kilka lat temu aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warsza...
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas