Reklama
Rozwiń

„Dickie” Mountbatten ma głos

Wiosną 1942 roku nawet Winston Churchill mógł chwilami wątpić w końcowy rezultat wojny. Od kilku miesięcy sprawy szły źle.

Publikacja: 22.08.2009 12:05

Lord Mountbatten inspekcjonuje oddziały kanadyjskie przed operacją „Jubilee”

Lord Mountbatten inspekcjonuje oddziały kanadyjskie przed operacją „Jubilee”

Foto: Archiwum „Mówią wieki”

Ku zaskoczeniu świata Japończycy zajęli śmiałym manewrem Singapur, Tobruk wpadł w ręce Niemców, których łodzie podwodne zdawały się mnożyć na Atlantyku, zatapiając alianckie konwoje; na wschodzie Niemcy parli na południe Związku Sowieckiego, zamykając na północy blokadę Leningradu. A ze strony przytłoczonych wstępnymi klęskami Rosjan i Amerykanów pojawiła się presja na otwarcie w Europie drugiego frontu.

Kwestię drugiego frontu Churchill omawiał w gronie tworzących komitet szefów sztabu trzech rodzajów wojsk, któremu przewodniczył mianowany niedawno na stanowisko głównego mózgu wojsk lądowych marszałek Alan Brooke. Czwarty członek komitetu lord Louis („Dickie”) Mountbatten odpowiadał za brytyjski pomysł na nowoczesną wojnę, czyli Połączone Operacje (Combined Operations). Jego głównym zadaniem było przemyślenie i przygotowanie środków do lądowania na kontynencie, bieżącym zaś – organizacja uderzeń komandosów po drugiej stronie kanału La Manche.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego