Reklama

Święte puzzle

Nazwa „pokolenie JP1” przez analogię inicjałów nawiązuje do pokolenia JP2. Ale kryje się za tym analogia znacznie głębsza

Publikacja: 26.08.2009 10:10

„Józef Piłsudski. Pierwszy Marszałek Polski” – obraz Artura Szyka z 1931 roku

„Józef Piłsudski. Pierwszy Marszałek Polski” – obraz Artura Szyka z 1931 roku

Foto: MUZEUM WOJSKA POLSKIEGO W WARSZAWIE

Być może niektórzy obruszą się na porównanie Józefa Piłsudskiego oraz Jana Pawła II, a także na gatunek wpływu, jaki wywarli na nasze społeczeństwo. Pierwszy był wszak przywódcą politycznym oraz wodzem wojskowym. Zwalczał przeciwników, a żołnierzom kazał zabijać, narażając ich samych na śmierć. Dążył do zwycięstwa w wymiarze jak najbardziej doczesnym.

Drugi był mężem ducha, jego misja obejmowała cały świat, a polegała na apostolskim głoszeniu Dobrej Nowiny, wyzwalaniu ludzkich serc i umysłów w miłości do Chrystusa. Nie znosił przemocy i potępiał wojnę. Nie miał ani jednej dywizji, ani jednego karabinu w arsenale, bo jego oręż stanowiło słowo i modlitwa. Jak skuteczna to broń, może ujrzał siedzący w piekle Stalin, autor lekceważącego zapytania „a ileż to papież ma dywizji?”...

Ośmielamy się natomiast porównać Józefa Piłsudskiego i Jana Pawła II w aspekcie znaczenia obu postaci dla Polski i Polaków. Temu właśnie służą obszerne rozważania Janusza Ciska w dzisiejszym zeszycie i nie ma potrzeby, abym je tu streszczał. Wnioski autora w pełni – moim zdaniem – uzasadniają ową analogię:

JP1 i JP2. Warto może chwilę poświęcić pokoleniom obu JP.

Otóż pokolenie JP2 łatwiej określić niż pokolenie JP1. Zaledwie kilka lat upłynęło od śmierci naszego wielkiego papieża, znakomita większość Polaków doskonale go pamięta, a wśród tych, którzy dorastali tu – kiedy on był tam, w Rzymie – znaczna część ma stosunek do świata, do bliźniego, do filozofii życia zaszczepiony przez jego właśnie nauki. Tę część, budzącą największe nasze nadzieje, nazywamy pokoleniem JP2.

Reklama
Reklama

Natomiast o pokoleniu JP1 możemy zapewne mówić w odniesieniu do dwóch generacji: tych, którzy pod rozkazami Komendanta wywalczyli i zbudowali przedwojenną Polskę, oraz tych w niej wychowanych, którzy podczas wojny i po jej zakończeniu poświęcali życie, by ją odzyskać. Wrzesień, Katyń, Armia Krajowa, Szare Szeregi, Powstanie 1944 – to święte mianowniki obu generacji.

Ale znów nośne, ożywiające wyobraźnię, układające puzzle naszej kultury i tradycji. „Nie rezygnujcie z tego dziedzictwa!” – wołał papież. Wygląda na to, że pokolenie JP2 go usłuchało.

[i]Uwaga! Cykl „Polska Piłsudskiego” jeszcze się nie kończy. Dodajemy 18 zeszytów.[/i]

Być może niektórzy obruszą się na porównanie Józefa Piłsudskiego oraz Jana Pawła II, a także na gatunek wpływu, jaki wywarli na nasze społeczeństwo. Pierwszy był wszak przywódcą politycznym oraz wodzem wojskowym. Zwalczał przeciwników, a żołnierzom kazał zabijać, narażając ich samych na śmierć. Dążył do zwycięstwa w wymiarze jak najbardziej doczesnym.

Drugi był mężem ducha, jego misja obejmowała cały świat, a polegała na apostolskim głoszeniu Dobrej Nowiny, wyzwalaniu ludzkich serc i umysłów w miłości do Chrystusa. Nie znosił przemocy i potępiał wojnę. Nie miał ani jednej dywizji, ani jednego karabinu w arsenale, bo jego oręż stanowiło słowo i modlitwa. Jak skuteczna to broń, może ujrzał siedzący w piekle Stalin, autor lekceważącego zapytania „a ileż to papież ma dywizji?”...

Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama