[srodtytul]Żołnierz włoski z polskim URem[/srodtytul]
Tropikalne mundury zaprojektowane zostały dla armii włoskiej w latach 30. Żołnierz na rysunku ma na sobie bawełnianą bluzę mundurową koloru khaki w typie pulower, zaopatrzoną w dwie pary kieszeni oraz naramienniki, spodnie pantalony z tradycyjnymi owijaczami i wiązane butami wykonanymi z brązowej skóry. Na głowie hełm wz. 33 w malowaniu pustynnym – z przodu czerepu malowany emblemat pułkowy.
Uzbrojony jest w polski karabin przeciwpancerny wz. 35 UR. Wykorzystywanie zdobycznego bojowego sprzętu było częstą praktyką; po kampanii we wrześniu 1939 roku Niemcy przekazali włoskiemu sojusznikowi prawdopodobnie ponad 800 nowiutkich polskich karabinów ppanc. Włosi użyli ich m.in. w Afryce, a część padła nawet łupem naszych Karpatczyków! Karabin przeciwpancerny jako nowa kategoria broni pojawił się na polu walki w końcu I wojny światowej i wobec niedoskonałości pojazdów, a zwłaszcza ich słabego pancerza, na początku kolejnego światowego konfliktu wciąż uchodził za efektywny oręż; miały go na uzbrojeniu m.in. armie niemiecka i brytyjska.
Twórcą polskiego karabinu przeciwpancernego był inż. Józef Maroszek, broń ostatecznie przyjęto do uzbrojenia WP w 1938 roku pod oznaczeniem kb wz. 35, ale powszechnie znany jest jako karabin przeciwpancerny wz. 35 UR.
Podobieństwo oraz zasada działania taka jak w zwykłym karabinie piechoty powodowały, iż obsługi mógł się bardzo szybko nauczyć każdy żołnierz. Według „Dodatku do instrukcji o broni piechoty” „Karabin wz. 35 przeznaczony do zwalczania broni pancernych, posiada celownik stały (szczerbina-muszka). Punkt celowania odpowiada punktowi trafienia na odległości 300 m. Skuteczność ognia do 300 m. Lufa po 200 strzałach winna być wymieniona przez rusznikarza oddziału”. Do broni stosowano specjalną amunicję 7,92 mm, z ulepszonym (o zwiększonej masie) pociskiem karabinowym typu SC z rdzeniem ołowianym w płaszczu stalowym melchiorowanym i 11,1-g ładunkiem prochu (w zwykłym naboju mauserowskim 3,15 g).