Praca naukowa, a tak naprawdę polityczna

Grupę wyjątkową, i to pod każdym względem, stanowili piłsudczycy w Nowym Jorku. Wielu z nich starało się w 1939 roku o wojskowy przydział.

Publikacja: 09.09.2009 14:55

Tablica Instytutu Piłsudskiego w Nowym Jorku

Tablica Instytutu Piłsudskiego w Nowym Jorku

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Także wówczas, gdy trafili do Paryża i Londynu, spotykały ich kolejne afronty, wręcz prześladowania. Dlatego wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych. Autorytetem w tym zespole cieszyli się: płk Ignacy Matuszewski, były szef Oddziału II w wojnie 1920 roku, potem minister skarbu i poseł na Węgrzech, a nadto wybitny publicysta polityczny. Kolejnym był ppłk Wacław Jędrzejewicz, brat Janusza – premiera, który był też ministrem wyznań religijnych i oświecenia publicznego w trzech gabinetach za życia Piłsudskiego. W Nowym Jorku spotkali Maksymiliana Węgrzynka, wydawcę „Nowego Świata” w Detroit, Franciszka Januszewskiego, wydawcę „Dziennika Polskiego”, oraz wielu byłych działaczy Komitetu Obrony Narodowej z okresu I wojny.

Przyjezdni i miejscowi kontestowali politykę gen. Władysława Sikorskiego, szczególnie po układzie Sikorski – Majski z 30 lipca 1941. Kolejny kryzys przyszedł, gdy w Katyniu odkryto groby polskich oficerów, a otwarty rozłam nastąpił, kiedy dotarła wieść o śmierci Sikorskiego.

4 lipca 1943 roku zapadła decyzja o powołaniu „Instytutu Józefa Piłsudskiego poświęconego badaniu najnowszej historii Polski”. Instytut od razu włączył się do pracy naukowej, a tak naprawdę politycznej. Wydawał dzieła ukazujące politykę Sowietów, prawa Polski do Kresów, straty Rzeczypospolitej pod oboma okupacjami. Drukowano po angielsku, rozsyłano kongresmenom, senatorom, politykom i wybitniejszym osobistościom.

Pierwszym dyrektorem został Wacław Jędrzejewicz (1943 – 1949), który rozpoczął akcję pozyskiwania zbiorów i kompletowania składu. Planowano sprowadzenie do Ameryki wybitnych osobistości – pani Aleksandry Piłsudskiej, gen. Kazimierza Sosnkowskiego, ambasadora Michała Sokolnickiego, a także historyka Władysława Pobóg-Malinowskiego. Instytut był do końca lat 40. tożsamy z Komitetem Narodowym Amerykanów Polskiego Pochodzenia i traktowany jako ideowa forpoczta KNAPP. Miał w nim oparcie, także finansowe.

Po odejściu Jędrzejewicza na uczelnię IJP kierował były wysoki komisarz RP w wolnym mieście Gdańsku Marian Chodacki, a do wybitniejszych dyrektorów trzeba zaliczyć także gen. Wincentego Kowalskiego – legionistę, a w 1939 dowódcę 1. Dywizji Piechoty Legionów oraz Grupy Operacyjnej „Wyszków”.

Instytut stał się kotwicą dla emigrantów i latarnią wśród politycznych odwilży, burz i sztormów. Wspierał gen. Sosnkowskiego w jego akcji zjednoczeniowej z pierwszej połowy lat 50., a gdy po 1956 roku w PRL nastąpiła normalizacja, przestrzegał przed braniem jej za dobrą monetę. Rozwinął wówczas pracę naukową, czemu sprzyjały coraz bogatsze archiwa. Ktokolwiek miał istotne materiały lub kończył służbę publiczną, przekazywał je do Nowego Jorku. Zgromadzono tam także część archiwum przedwojennego Instytutu Piłsudskiego. Można tu było badać akta Adiutantury Generalnej Naczelnego Wodza z lat 1918 – 1922, w tym bezcenne teki Rozwadowskiego z rozkazami dotyczącymi Bitwy Warszawskiej. Ambasador Józef Lipski przekazał materiały z czasu służby w Berlinie, ambasador Juliusz Łukaszewicz z Paryża. Są tu też akta Ukraińskiej Misji Wojskowej z lat 1919 – 1922, przebogate archiwum Józefa Piłsudskiego z jego licznymi listami (wydanymi w „Niepodległości”). Są wreszcie papiery gen. Sosnkowskiego, Edwarda Rydza-Śmigłego, gen. Lucjana Żeligowskiego i Józefa Becka, ministra spraw zagranicznych. Pobóg-Malinowski zdecydował o przekazaniu swych przebogatych archiwów właśnie do nowojorskiego instytutu, podobnie jak wielu innych ludzi nauki, kultury czy polityki, i to nie tylko z Ameryki.

Instytut prowadził działalność edytorską, zorganizował wiele znaczących konferencji naukowych i od kilkudziesięciu lat prowadzi ożywioną działalność odczytową. Wielu pamięta konferencję „Wilsonian East Central Europe – Currrent Perspectives” z 1993 roku, wskazującą na dorobek federacyjny albo odczyty liderów opozycji antykomunistycznej z okresu stanu wojennego i lat przełomu (1981 – 1993). Z listy uczestników udałoby się ulepić niejeden gabinet rządowy III RP i zapełnić sporą część sali sejmowej.

Program ten oraz profil ideowy sprawiły, że skupiła się wokół niego młodzież. Dzięki temu i zapobiegliwości Wacława Jędrzejewicza, który wrócił na stanowisko dyrektora w latach 70., udało się skutecznie odmłodzić placówkę. Od początku lat 90. kierowali nią ludzie przybyli z kraju. Udało się wówczas uruchomić szersze kontakty z krajem, rozwinąć program stypendialny, z którego skorzystało wielu wybitnych później – młodych wówczas – historyków i polityków. Od 1994 roku instytut, dzięki inicjatywie piszącego te słowa, organizował duże imprezy promocyjne z udziałem wielkiego biznesu, bankowości i amerykańskich mediów. Podczas „Pilsudski Institute Annual Awards Dinner” promowano starania o wejście Polski w NATO i współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Głosili te hasła senatorowie i kongresmeni z pierwszych stron gazet. W organizacji tej imprezy wyróżnili się adm. Sigmund Bajak, Danuta Cisek, Andrzej Beck i dr Magda Kapuścińska – obecna prezes instytutu.

Można było odnieść wrażenie, jakby nad Wisłą o dokonaniach instytutu zapomniano. Owo wrażenie prysło po przyznaniu placówce nagrody Kustosz Pamięci Narodowej przez IPN. Szkoda, że nie można o tym zameldować pokoleniu założycieli, którzy przez kilkadziesiąt lat kontynuowali swą pracę bez nadziei na jakiekolwiek wyróżnienie czy nagrodę.

[ramka][b]Janusz Cisek,[/b]

[link=http://www.januszcisek.pl]www.januszcisek.pl[/link]

[mail=jcisek@muzeumwp.pl]jcisek@muzeumwp.pl[/mail]

dyrektor Muzeum Wojska Polskiego

W latach 90. dyrektor Instytutu Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku. Autor m.in. „Kalendarium życia Józefa Piłsudskiego” (wspólnie z Wacławem Jędrzejewiczem) oraz albumu „Józef Piłsudski”. Profesor w Instytucie Europeistyki UJ[/ramka]

Także wówczas, gdy trafili do Paryża i Londynu, spotykały ich kolejne afronty, wręcz prześladowania. Dlatego wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych. Autorytetem w tym zespole cieszyli się: płk Ignacy Matuszewski, były szef Oddziału II w wojnie 1920 roku, potem minister skarbu i poseł na Węgrzech, a nadto wybitny publicysta polityczny. Kolejnym był ppłk Wacław Jędrzejewicz, brat Janusza – premiera, który był też ministrem wyznań religijnych i oświecenia publicznego w trzech gabinetach za życia Piłsudskiego. W Nowym Jorku spotkali Maksymiliana Węgrzynka, wydawcę „Nowego Świata” w Detroit, Franciszka Januszewskiego, wydawcę „Dziennika Polskiego”, oraz wielu byłych działaczy Komitetu Obrony Narodowej z okresu I wojny.

Pozostało 87% artykułu
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem