Konstruktor ciężkich czołgów Henschla Erwin Aders wspominał, że gdy okazało się, że wojska niemieckie nie mają czołgu porównywalnego do T-34, nastąpiła wielka konsternacja. Hitler nakazał przyspieszyć prace nad czołgiem ciężkim, które od 1940 roku prowadziły Henschel oraz Porsche. Wczesną wiosną 1941 roku prototypy trafiły do badań, jednak po ataku na Rosję ich 75-milimetrowe działa komisja oceniła jako zbyt słabe. Konstruktorzy zamontowali armatę kalibru 88 mm, pancerze zostały wzmocnione. Masa wozów wzrosła z 33 do 45 ton. W kwietniu 1942 roku po testach zwyciężył Henschel i jego model wszedł do produkcji. Seryjna wersja była o 11 ton cięższa od prototypu.
Przedni pancerz kadłuba miał 100 mm grubości, a wieży 110 mm. Po wprowadzeniu tygrysa na uzbrojenie szybko powstała legenda o niezniszczalności tych czołgów i bezpieczeństwie załóg. Tygrys był pierwszym niemieckim czołgiem z kołami na zakładkę. Zapewniały one równy rozkład ciężaru i komfortową jazdę, ale zapychały się błotem i śniegiem, które zamarzały i unieruchamiały pojazdy. Rosjanie wykorzystywali to, stosując taktykę porannych ataków. Niemieckie czołgi miały silniki benzynowe, dlatego łatwo było je zapalić, zasięg wynosił 150 km i był blisko dwa razy mniejszy od rosyjskich, wyposażonych w diesle. Hitler był w pewnym momencie tak zdesperowany, że zapytał Japonię, czy mogłaby dostarczać Niemcom 300-konne diesle typ 100, produkowane przez Hino.
Minister zbrojeń i produkcji wojennej Albert Speer obiecał Hitlerowi pierwsze 60 tygrysów w październiku 1942 roku. Czołgi weszły do boju we wrześniu 1942 roku w błotnistych rejonach pod Leningradem, gdzie Rosjanie unieszkodliwili je i zdobyli. Poznali słabe strony konstrukcji, zanim weszła do seryjnej produkcji. Czołg był tak ciężki, że często grzązł. Tak Niemcy stracili np. sześć tygrysów pod Zambrowem – przeprawiając się przez bród pod ogniem Rosjan, utonęły w pobliżu rzeczki Jabłonka.
Chociaż w 1942 roku Niemcy produkowały tyle samo stali co Wielka Brytania i Rosja Sowiecka razem, to skomplikowana konstrukcja tygrysa uniemożliwiała jego masową produkcję. Przez dwa lata, od sierpnia 1942 roku, fabryka Henschla zbudowała 1350 tygrysów I. Ten model kosztował 250 800 marek – dwa razy więcej od Panzer IV i cztery razy więcej od działa szturmowego Stug III. Z ekonomicznego punktu widzenia produkcja tygrysa była nieopłacalna, bo sprzymierzeni produkowali ponad dziesięć razy więcej czołgów niż Niemcy. Tygrysy z powodu awaryjności zniszczyły mniej czołgów niż na nie przypadało (5,74 czołgu), a za te same pieniądze wojsko mogło mieć cztery razy więcej dział szturmowych, które byłyby skuteczniejsze.
Na przełomie 1942 i 1943 roku Porsche i Henschel rozpoczęły prace nad tygrysem drugiej generacji, który miał być tańszy w produkcji. Kontrakt zdobył Henschel. Tygrys II wykorzystywał wiele komponentów z pantery, dlatego współpraca z konstruktorami tego czołgu z zakładów MAN była niezbędna, ale wydłużyła cały proces o trzy miesiące. Projekt był gotowy w październiku 1943 roku. Produkcja w Kassel ruszyła w grudniu 1943 roku. Tygrys II ważył 68,5 tony, miał taki sam silnik jak pantera i osiągał 42 km/h. Zasięg wynosił 170 km. Przód kadłuba miał grubość 150 mm, przód wieży 100 mm. Tygrys II pojawił się na froncie wschodnim w maju 1944 roku, a trzy miesiące później na zachodnim. Był tak ciężki, że trudny do przemieszczenia, a załogi nieustannie usuwały awarie. Ale z kolei podczas wymiany ognia na polu walki te czołgi niemieckie okazywały się niemal niezniszczalne dla aliantów, a same „rozstrzeliwały” ich maszyny jedna po drugiej. Niemcy wyprodukowali 478 tygrysów II.